Lekarze w USA odkryli, że szczep COVID-19, bytujący w organizmie pacjenta z immunosupresją przez 150 dni zmienił się tak bardzo, że mogli znaleźć 50 różnic w jego kodzie genetycznym. Zmiany te następowały losowo, ponieważ wirus rozmnażał się, aby rozszerzyć jego rozprzestrzenianie się. Zmiany te zachodzą w jego kształcie, co może wpływać na sposób funkcjonowania wirusa. Około 50 procent zmian w wirusie wystąpiło na białku kolca, którego używa do wiązania się z komórkami ludzkimi.
Jak wynika z raportu, pacjent, którym był 45-letnim mężczyzną z Bostonu, był również na koktajlu przeciwciał i terapii przeciwwirusowej. Naukowcy są przekonani, że mogły one wywierać „presję ewolucyjną” na wirusa, aby ewoluował i unikał odpowiedzi immunologicznej.
Badanie dostarcza również pewnych informacji na temat tego, jak mogły powstać nowe szczepy COVID. Badanie wykazało, że wszystkie trzy nowe szczepy mają zmiany w swoim białku wypustowym, co czyni je bardziej zdolnymi do przenoszenia, śmiercionośnymi lub odpornymi na układ odpornościowy.
Jak koronawirus mutuje, gdy rozprzestrzenia się między ludźmi
Jak wynika z badań, koronawirus nieustannie mutuje, gdy rozprzestrzenia się między ludźmi i mnoży się w gospodarzach. Jednak większość zmian nie wpływa na zachowanie ani kształt wirusa. Dzieje się tak, ponieważ większość osób, które złapią wirusa, wyzdrowieje w ciągu 14 dni od infekcji. Pozostają również zaraźliwe przez znacznie krótszy czas. To nie daje wirusowi wystarczająco dużo czasu na ewolucję i przeskakiwanie na innych ludzi. Jednak dla osób o niskiej odporności i tych, którzy cierpią na infekcje przez dłuższe okresy, powiedzmy miesiące, dają wirusowi okno do genetycznej zmiany kształtu i rozprzestrzeniania się z powrotem w populacji.
Czytaj też:
10 produktów spożywczych o wysokiej zawartości witaminy C
Nowa odmiana koronawirusa – wszystko, co wiemy do tej pory
Loty z Wielkiej Brytanii do Polski zawieszone. Od kiedy?
Nowa odmiana koronawirusa a szczepionki. Pilne spotkanie państw UE