Zapaść systemu przez wariant Omikron? „Prędzej czy później dopadnie nas wszystkich”

Zapaść systemu przez wariant Omikron? „Prędzej czy później dopadnie nas wszystkich”

Dodano: 
Szpital covidowy
Szpital covidowy Źródło:Newspix.pl / Rafał Klimkiewicz
łatwość przenoszenia wariantu Omikron może zainfekować

Obserwowany w Polsce od końca 2021 r. Omikron charakteryzuje się wybitną zdolnością do szybkiego rozprzestrzeniania się. Podjęte przez Innowacyjne Centrum Medyczne Instytutu Genetyki Człowieka PAN monitorowanie udziału wariantu wśród próbek pozytywnych również potwierdza tę prawidłowość.

Jak przekazał prof. Michał Witt, dyrektor IGC PAN w Poznaniu, prędzej czy później każdy może zostać zainfekowany wariantem Omikron. Szybkość, z jaką się rozprzestrzenia, stanowi istotne zagrożenie dla systemu opieki zdrowotnej. – Większość przejdzie tę infekcję niezauważalnie, ale przewidywana znaczna liczebność osób zainfekowanych jest tu największym zagrożeniem – wyjaśnił.

Zapaść systemu przez wariant Omikron?

Prof. Michał Witt uważa, że tak potężne obciążenie może być bardzo niebezpieczne dla funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej, który może się załamać. Zaznaczył, że sytuacji nie będzie w stanie poprawić "mnożenie łóżek covidowych" w szpitalach. Choroba COVID-19, nawet mimo lekkiego przebiegu, może mieć bowiem poważne następstwa.

Na przykład trzecie badania wariantu Omikron przeprowadzone w Innowacyjnym Centrum Medycznym IGC PAN wykazało, że na 96 pozytywnych próbek z rejonu Wielkopolski, 93 przypadki stanowił właśnie Omikron. Szef Centrum prof. Andrzej Pławski poinformował, że na tej podstawie można przyjąć, że obecnie realny poziom udziału tego wariantu w zakażeniach wirusem SARS-CoV-2 w Wielkopolsce wynosi 97 proc.

"Jest to zgodne z wykazaną przez ICM już wcześniej gwałtowną tendencją wzrostową udziału: 25 grudnia i 10 stycznia udział wariantu Omikron w próbkach pozytywnych w materiale badanym wynosił odpowiednio 6 proc. i 63 proc." – podał prof. Pławski.

Centrum przebadało dotąd 100 tys. mieszkańców Poznania i Wielkopolski. W ostatnich dniach analizuje rekordową liczbę ok. 1 tys. próbek dziennie. Laboratorium pracuje siedem dni w tygodniu. Obecnie odsetek wyników pozytywnych w materiale badanym sięga już 50 proc. Prof. Witt powiedział PAP, że Centrum jest przygotowane na zwiększenia liczby wykonywanych badań diagnostycznych w kierunku COVID-19.

Czytaj też:
Koronawirus rzadziej atakuje płuca, ale jest nowy problem. „Omikron to zupełnie inny wirus”.