Bezdech ekranowy „odkryła” Linda Stone, była dyrektor Microsoftu. Zauważyła, że podczas pracy przy komputerze doświadcza wielu dziwnych objawów. Jej oddech stawał się płytszy, a niekiedy wręcz zanikał. Postanowiła sprawdzić, czy nie jest odosobniona w swoich doznaniach. Przeprowadziła nieformalne badanie z udziałem 200 przyjaciół i znajomych. Zauważyła, że ponad 80% osób wstrzymywało okresowo oddech podczas korzystania z poczty elektronicznej. Problem pojawiał się nie tylko podczas czytania e-maili, ale również wykonywania innych zadań za pośrednictwem internetu.
Czym jest bezdech ekranowy?
Zdaniem Stephena Porgesa, profesora psychiatrii na Uniwersytecie Północnej Karoliny w Chapel Hill, bezdech ekranowy jest przejawem stresu. Układ nerwowy próbuje rozszyfrować bodźce, jakie do niego docierają. Wykonanie tego zadania wymaga dużego wysiłku, który „uruchamia” wiele zmian fizjologicznych w ciele. Spowolnienie tętna i spłycenie oddechu pozwala „wyciszyć” organizm i spożytkować wszystkie zgromadzone zasoby na realizacji zaplanowanych czynności. Dobrym przykładem ilustrującym przywołane zjawisko jest kot polujący na mysz. Na chwilę przed atakiem zwierzę zamiera w bezruchu i spłyca oddech, by łatwiej dopaść swoją ofiarę. Podobnie dzieje się w sytuacji, gdy otrzymujemy e-maila lub SMS-a. „Zamarzamy”, czytamy wiadomość i obmyślamy plan działania. Im bardziej nieoczekiwany bodziec – na przykład niespodziewane powiadomienie SMS – tym większe prawdopodobieństwo, że organizm odbierze go jako zagrożenie.
Bezdech ekranowy – czy jest groźny?
Bezdech ekranowy nie stanowi dużego niebezpieczeństwa, jeśli występuje sporadycznie. Problem pojawia się wówczas, gdy zakłócenia oddechu stają się swego rodzaju normą i obserwujemy je kilka, kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt razy w ciągu dnia. Wprowadza to – jak zauważa profesor Proges – układ nerwowy w stan permanentnego zagrożenia i wyczerpuje organizm, wywołując trudności w codziennym funkcjonowaniu. Może się okazać, że po kilku godzinach spędzonych przed komputerem na czytaniu e-maili będziesz tak zmęczony jakbyś brał udział w maratonie albo wykonywał wymagające zadanie umysłowe. Chroniczne zmęczenie prowadzi natomiast do spadku odporności. W rezultacie człowiek staje się bardziej podatny na różnego rodzaju infekcje i choroby.
Jak sobie radzić z bezdechem ekranowym?
Do występowania bezdechu ekranowego przyczynia się również, co podkreśla dr David Spiegel, dyrektor Centrum ds. Stresu i Zdrowia w Stanford Medicine, siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej, a także zaburzenia snu. Dlatego należy zadbać o odpowiednią porcję ruchu w ciągu dnia. Warto robić sobie przerwy podczas pracy przed komputerem, zmieniać pozycję ciała, wstawać i przechadzać się po pokoju. Można też ustawić sobie powiadomienia w telefonie komórkowym przypominające o oddychaniu. Zwiększenie świadomości na temat tego, jak zachowuje się nasze ciało podczas wykonywania różnych czynności, jest pierwszym krokiem do walki z niewłaściwymi wzorcami oddychania.
Czytaj też:
Wyprostuj się i prawą dłonią dotknij lewego ucha. Jak uniknąć bólu pleców przy siedzącej pracy?Czytaj też:
Aktywność fizyczna zwiększa ryzyko raka wśród mężczyzn? Zaskakujące wyniki badań