Bezdech ekranowy. Zaskakujący efekt pracy przy komputerze

Bezdech ekranowy. Zaskakujący efekt pracy przy komputerze

Dodano: 
Mężczyzna w okularach przed komputerem, zdjęcie ilustracyjne
Mężczyzna w okularach przed komputerem, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Gorodenkoff
Bezdech ekranowy to dolegliwość dotycząca osób spędzających dużo czasu przy komputerze. Sprawdź, po czym można go rozpoznać.

Bezdech ekranowy „odkryła” Linda Stone, była dyrektor Microsoftu. Zauważyła, że podczas pracy przy komputerze doświadcza wielu dziwnych objawów. Jej oddech stawał się płytszy, a niekiedy wręcz zanikał. Postanowiła sprawdzić, czy nie jest odosobniona w swoich doznaniach. Przeprowadziła nieformalne badanie z udziałem 200 przyjaciół i znajomych. Zauważyła, że ponad 80% osób wstrzymywało okresowo oddech podczas korzystania z poczty elektronicznej. Problem pojawiał się nie tylko podczas czytania e-maili, ale również wykonywania innych zadań za pośrednictwem internetu.

Czym jest bezdech ekranowy?

Zdaniem Stephena Porgesa, profesora psychiatrii na Uniwersytecie Północnej Karoliny w Chapel Hill, bezdech ekranowy jest przejawem stresu. Układ nerwowy próbuje rozszyfrować bodźce, jakie do niego docierają. Wykonanie tego zadania wymaga dużego wysiłku, który „uruchamia” wiele zmian fizjologicznych w ciele. Spowolnienie tętna i spłycenie oddechu pozwala „wyciszyć” organizm i spożytkować wszystkie zgromadzone zasoby na realizacji zaplanowanych czynności. Dobrym przykładem ilustrującym przywołane zjawisko jest kot polujący na mysz. Na chwilę przed atakiem zwierzę zamiera w bezruchu i spłyca oddech, by łatwiej dopaść swoją ofiarę. Podobnie dzieje się w sytuacji, gdy otrzymujemy e-maila lub SMS-a. „Zamarzamy”, czytamy wiadomość i obmyślamy plan działania. Im bardziej nieoczekiwany bodziec – na przykład niespodziewane powiadomienie SMS – tym większe prawdopodobieństwo, że organizm odbierze go jako zagrożenie.

Bezdech ekranowy – czy jest groźny?

Bezdech ekranowy nie stanowi dużego niebezpieczeństwa, jeśli występuje sporadycznie. Problem pojawia się wówczas, gdy zakłócenia oddechu stają się swego rodzaju normą i obserwujemy je kilka, kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt razy w ciągu dnia. Wprowadza to – jak zauważa profesor Proges – układ nerwowy w stan permanentnego zagrożenia i wyczerpuje organizm, wywołując trudności w codziennym funkcjonowaniu. Może się okazać, że po kilku godzinach spędzonych przed komputerem na czytaniu e-maili będziesz tak zmęczony jakbyś brał udział w maratonie albo wykonywał wymagające zadanie umysłowe. Chroniczne zmęczenie prowadzi natomiast do spadku odporności. W rezultacie człowiek staje się bardziej podatny na różnego rodzaju infekcje i choroby.

Jak sobie radzić z bezdechem ekranowym?

Do występowania bezdechu ekranowego przyczynia się również, co podkreśla dr David Spiegel, dyrektor Centrum ds. Stresu i Zdrowia w Stanford Medicine, siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej, a także zaburzenia snu. Dlatego należy zadbać o odpowiednią porcję ruchu w ciągu dnia. Warto robić sobie przerwy podczas pracy przed komputerem, zmieniać pozycję ciała, wstawać i przechadzać się po pokoju. Można też ustawić sobie powiadomienia w telefonie komórkowym przypominające o oddychaniu. Zwiększenie świadomości na temat tego, jak zachowuje się nasze ciało podczas wykonywania różnych czynności, jest pierwszym krokiem do walki z niewłaściwymi wzorcami oddychania.

Czytaj też:
Wyprostuj się i prawą dłonią dotknij lewego ucha. Jak uniknąć bólu pleców przy siedzącej pracy?
Czytaj też:
Aktywność fizyczna zwiększa ryzyko raka wśród mężczyzn? Zaskakujące wyniki badań

Źródło: New York Times