Jesteś fanem BDSM? Przyczyną upodobań może być... twój kot

Jesteś fanem BDSM? Przyczyną upodobań może być... twój kot

Dodano: 
Kajdanki
Kajdanki Źródło: Pixabay / lucialasprilla
Być może myślałeś, że najwięcej, ile może zrobić zwierzę domowe, to porysowanie mebli i gubienie futra. Jednak według badań twój kot może mieć na ciebie znacznie poważniejszy wpływ – i pewnie nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Jedno z badań ujawniło, że posiadanie kota może mieć wpływ na twoje wzorce zachowań seksualnych, a konkretnie może zwiększyć prawdopodobieństwo lubienia praktyk sadomachistycznych. Powodem jest to, że pospolity pasożyt znajdujący się w mózgach kotów, Toxoplasma gondii, który powoduje toksoplazmozę, jest powiązany z osiąganiem przez człowieka podniecenia seksualnego w wyniku strachu, przemocy i niebezpieczeństwa.

Około jedna trzecia światowej populacji jest zarażona tym pasożytem, ​​a przenoszenie go od kotów domowych (poprzez ich odchody) jest jedną z najczęstszych przyczyn zakażeń. Badanie 36564 osób na Słowacji i w Czechach – zarówno zarażonych Toxoplasma gondii, jak i wolnych od pasożytów – wykazało, że „zarażone osoby czują podniecenie w wyniku strachu, zagrożenia i seksualnego podporządkowania”. Co więcej, naukowcy odkryli, że ludzie z Toxoplasma gondii mają „większy pociąg do niewoli, przemocy, a w przypadku mężczyzn – do masochizmu i gwałtów”.

Czytaj też:
3 porady dotyczące poprawy życia seksualnego podczas kwarantanny

Toksoplazmoza a seks?

Pasożytowi udaje się wykorzystać fakt, że bodźce związane z seksem, jak i te związane ze strachem wpływają na bardzo podobne obwody w mózgu.

– Nawet bez Toxoplasma gondii będzie pewien związek między strachem a seksem – wyjaśnia główny autor Jaroslav Flegr.

Chociaż toksoplazmoza jest powszechna, rzadko jest zgłaszana, ponieważ nie ma wyróżniających się objawów – przykładowo, rocznie w Anglii i Walii odnotowuje się około 350 przypadków, ale NHS uważa, że ​​faktyczna liczba zakażeń może sięgać nawet 350 tysięcy. Toksoplazmozę można zdiagnozować, wykonując badanie krwi.

Czytaj też:
Ćwiczenia mięśni Kegla – kiedy je rozpocząć i jakie efekty dają?

Źródło: The Independent