Chciał zrobić oryginalne zdjęcie z wakacji. Dopadła go „klątwa faraona”

Chciał zrobić oryginalne zdjęcie z wakacji. Dopadła go „klątwa faraona”

Dodano: 
Wyspa Bali. Zdjęcie poglądowe.
Wyspa Bali. Zdjęcie poglądowe. Źródło:Cocos.Bounty/shutterstock.com
Miała być zabawa i zdjęcie z basenu, które zachwyci znajomych, a skończyło się szpitalem. Historia tego turysty powinna być ostrzeżeniem dla wszystkich.

Historię turysty z Australii, który wypoczywał na Bali opisały australijskie media. Mężczyzna zrobił sobie zdjęcie w basenie pozując tak, aby woda wypływająca z ogrodowego węża wpływała mu wprost do ust. Jak to możliwe, że znalazł się w szpitalu? Okazuje się, że to może spotkać każdego, kto nie stosuje w podróży jednej prostej zasady.

Bóle brzucha i interwencja lekarska

Beztroski turysta zapomniał, że za picie takiej wody może zakończyć się chorobą. W jego przypadku pojawiły się ostre bóle brzucha, które wymagały lekarskiej interwencji.

twitter

Mężczyzna opisał swoją „przygodę” w mediach społecznościowych ku przestrodze. Co dokładnie się wydarzyło? Trzeba wiedzieć, że picie wody z kranu (a tym bardziej węża ogrodowego) na wakacjach ma duże szanse skończyć się chorobą, popularnie nazywaną „klątwa faraona” lub „zemstą Montezumy”.

Czym jest choroba zwana klątwą faraona?

Jak informuje serwis Medonet, „zemsta faraona”, zwana też „zemstą Montezumy” jest chorobą, która dotyka nawet 70 proc. turystów podróżujących do egzotycznych krajów. Przypadłość ta jest wywoływana przez bakterie, wirusy lub pasożyty, a sprzyjają jej słabe warunki sanitarne oraz odmienna flora bakteryjna. Do najpowszechniejszych objawów zatrucia należą bóle brzucha, biegunka, wymiotygorączka.

Głównym źródłem pochodzenia bakterii, które wywołują biegunkę, jest nieprzegotowana woda (oraz np. kostki lodu), a także surowe warzywa, owoce i mięso. To dlatego lepiej na wakacjach pić butelkowaną wodę i nie jeść potraw z surowego mięsa.

Czytaj też:
Jakie toksyny wydzielają sinice? Uważaj, jeśli kąpiesz się w Bałtyku