Oszustwo „na legionellę”. W jaki sposób działają przestępcy?

Oszustwo „na legionellę”. W jaki sposób działają przestępcy?

Dodano: 
Kobieta rozmawia przez telefon
Kobieta rozmawia przez telefon Źródło:Pexels
Oszuści zaczęli wykorzystywać strach ludzi przed zakażeniem legionellą. Policja ostrzega i apeluje o ostrożność.

W Polsce o bakterii Legionella pneumophila zrobiło się głośno w sierpniu, kiedy w Rzeszowie coraz więcej osób zakażonych zaczęło trafiać do szpitali. Następnie rozprzestrzeniła się ona na kolejne województwa, a wczoraj (06.09.2023 r.) legionella została wykryta w warszawskim przedszkolu. Choroba legionistów wywołuje u wielu ludzi niepokój, a to z kolei starają się teraz wykorzystać przestępcy. Rzeszowska policja ostrzega przed nową metodą ich działania.

Policja ostrzega przed oszustwem „na legionellę”

Stale wzrasta liczba zachorowań i zgonów wywołanych zakażeniem bakterią Legionella. To z kolei sprawia, że poczucie zagrożenia jest wysokie, a przez to usypia naszą czujność. Rzeszowska policja alarmuje, że sytuację związaną z zakażeniami próbują wykorzystać przestępcy. Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie wydała komunikat, w którym poinformowała o tym, że wiadomości pojawiające się w mediach, dotyczące zachorowań na legionellozę, stworzyły nową okazję dla oszustów.

Komenda Miejska Policji w Rzeszowie otrzymała ostatnio sygnały o działaniach przestępców, którzy podają się za pracowników stacji sanitarno-epidemiologicznej. „Oszuści, wykorzystując strach wywołany falą zakażeń i podając się m.in. za pracowników stacji sanitarno-epidemiologicznej, próbują wyłudzić od nas dane osobowe” – ostrzega policja. Usiłują oni uzyskać takie dane jak:

  • imię i nazwisko,
  • numer pesel,
  • adres zameldowania,
  • numer telefonu.

Robią to pod pretekstem przeprowadzenia badań w kierunku ewentualnego zakażenia legionellą. Policja przypomina, że dane te są szczególnie wrażliwe i należy je chronić.

Co zrobić, żeby nie paść ofiarą przestępców?

W udostępnionym komunikacie rzeszowska policja alarmuje, by w sytuacji, gdy kontaktuje się z nami nieznajoma osoba, której tożsamości nie możemy zweryfikować, pod żadnym pozorem nie należy:

  • podawać swoich danych osobowych,
  • dokonywać transakcji finansowych,
  • otwierać przesłanych linków,
  • pobierać przesłanych załączników.

Policja apeluje również, że w związku z zakażeniami legionellą i wywołanym niepokojem, naszą czujność powinny wzbudzić także oferty „dezynfekcji” wody. Przed wpuszczeniem do mieszkania obcych osób, należy dokładnie sprawdzić, kim są, po co przyszli, a także, jaką instytucję reprezentują. „Niestety, otwierając drzwi rzekomemu pracownikowi spółdzielni mieszkaniowej lub wodociągów, możemy zaprosić do siebie złodzieja” – informują służby. Na takie działania szczególnie narażone są osoby starsze, dlatego bardzo ważne jest przypominanie im o tego typu zagrożeniach. Jeżeli jakaś sytuacja wzbudzi nasz niepokój – należy powiadomić policję o próbie oszustwa, dzwoniąc pod numer 112.

W jaki jeszcze sposób działają przestępcy?

Przestępcy coraz częściej starają się wykorzystać zaufanie ludzi do pracowników ochrony zdrowia, podszywając się pod nich. Kilka dni temu media obiegła informacja o fałszywej pielęgniarce i lekarce. W ten sposób okradły one parę staruszków na ponad 70 tysięcy złotych.

Znane są także historie, gdy oszuści podawali się za lekarza – dzwoniąc do swoich ofiar i próbując wyłudzić od nich pieniądze. Kontaktowali się oni z nimi, informując je, że bliska im osoba jest poważnie chora i potrzebne są środki na jej leczenie. Nie należy również ufać osobom, które telefonicznie podają się za naszych bliskich lub krewnych – może być to próba oszustwa, której konsekwencją będzie utrata oszczędności.

Czytaj też:
Legionella w Polsce. „Kreml próbował wywołać panikę i chaos wśród mieszkańców Podkarpacia”
Czytaj też:
Jak ochronić się przed Legionellą? Dr Grzesiowski: Jest prosta możliwość

Źródło: Zdrowie WPROST.pl / podkarpacka.policja.gov.pl