Pacjenci jeździli tą samą windą, którą wożono zakaźne odpady medyczne. Szokujący raport NIK

Pacjenci jeździli tą samą windą, którą wożono zakaźne odpady medyczne. Szokujący raport NIK

Dodano: 
Odpady medyczne
Odpady medyczne Źródło:Shutterstock / Watchara Chuenchomnoi
Uszkodzone worki, odór, insekty i gryzonie – to obraz tego, jak wygląda gospodarowanie zakaźnymi odpadami medycznymi w polskich szpitalach. Najwyższa Izba Kontroli (NIK) właśnie opublikowała raport w tej sprawie.

„Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła postępowanie w latach 2019-2022 (I kwartał) z zakaźnymi odpadami medycznymi, w tym wytworzonymi w związku z przeciwdziałaniem COVID-19. W okresie objętym kontrolą były one magazynowane, odbierane i zagospodarowywane niezgodnie z przepisami. Ani szpitale, ani organy administracji publicznej nie sprawowały skutecznego nadzoru nad gospodarką zakaźnymi odpadami medycznymi” – czytamy w komunikacie NIK. To, w jaki sposób traktowano odpady, które mogą stanowić realne zagrożenie, szokuje.

Czym są odpady medyczne?

Zakaźne odpady medyczne to takie, które zawierają żywe drobnoustroje lub ich toksyny, potencjalnie zdolne do wywoływania chorób u ludzi lub u innych żywych organizmów. To definicja wynikająca z rozporządzenia Komisji Europejskiej z 2014 r.

Szczegóły dotyczące kwalifikowania poszczególnych odpadów określają już jednak przepisy poszczególnych państw, a w Polsce „zakaźność” odpadów definiuje rozporządzenie Ministra Klimatu z 2019 r. w sprawie warunków uznania odpadów za posiadające właściwości zakaźne oraz sposobu ustalania tych właściwości.

Rażące nieprawidłowości w postępowaniu z zakaźnymi odpadami medycznymi

Jak podaje NIK, we wszystkich skontrolowanych szpitalach stwierdzono nieprawidłowości dotyczące postępowania z zakaźnymi odpadami medycznymi. W 12 szpitalach miały one związek ze sposobem magazynowania zakaźnych odpadów medycznych, a w 10 szpitalach z segregacją tych odpadów. Worki z zakaźnymi odpadami medycznymi były niewłaściwie oznakowane i niezabezpieczone przed dostępem osób nieuprawnionych oraz insektów i gryzoni. Najczęściej odnotowywano przypadki mieszania odpadów innych niż niebezpieczne z zakaźnymi odpadami medycznymi. Mieszano też różne rodzaje zakaźnych odpadów medycznych, co było niezgodne z ustawą o odpadach.

NIK przywołuje najbardziej drastyczne przykłady łamania przepisów. I tak w Szpitalu Powiatowym im. dr. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem brakowało tzw. windy „brudnej” służącej do transportu zakaźnych odpadów medycznych. W konsekwencji odpady tego rodzaju przewożono tą samą windą, z której korzystali pacjenci i personel medyczny. Co więcej – tą samą windą wożone były posiłki. W przypadku dwóch szpitali (Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu i Radomskiego Szpitala Specjalistycznego im. dr. Tytusa Chałubińskiego) kontrolerzy NIK poinformowali o zagrożeniu dla zdrowia lub życia ludzi. Zakaźne odpady medyczne w tych szpitalach były przechowywane w wysokiej temperaturze, bez zabezpieczenia przed dostępem osób trzecich oraz zwierząt, worki były uszkodzone, a z kontenera wydobywał się odór.

Problem jest także z ewidencją odpadów. Jak wylicza NIK w 12 z 13 skontrolowanych szpitali klasyfikacja i ewidencja wytworzonych zakaźnych odpadów medycznych była niezgodna ze stanem faktycznym. To powodowało swoje konsekwencje: roczne sprawozdania o odpadach sporządzone przez szpitale i przekazane Ministrowi Klimatu i Środowiska nie odzwierciedlały rzeczywistej ilości i rodzaju wytworzonych odpadów. W konsekwencji Minister przekazał do GUS i organów unijnych nieprawdziwe dane dotyczące gospodarki odpadami medycznymi.

Brak kontroli nad gospodarowaniem odpadami zakaźnymi

Jak czytamy w komunikacie NIK, nadzór organów administracji publicznej nad rynkiem zakaźnych odpadów medycznych był nieskuteczny. Każdy ze skontrolowanych organów administracji publicznej realizował co prawda należące do niego zadania, jednak żaden z nich nie miał pełnej wiedzy na temat rzeczywistej ilości wytworzonych i przetworzonych zakaźnych odpadów medycznych, w tym odpadów wytworzonych w związku z przeciwdziałaniem COVID-19.

Ostatni raz NIK przyglądała się kwestii zakaźnych odpadów medycznych w 2014 – wówczas również zakończyła się ona oceną negatywną. Obecna kontrola była jednak nie tylko sprawdzeniem, czy sytuacja uległa poprawie, ale też doniesieniami na temat błędów w postępowaniu z zakaźnymi odpadami medycznymi, szczególnie w czasie pandemii COVID-19. Obok szpitali i podmiotów gospodarujących zakaźnymi odpadami medycznymi NIK objęła kontrolą także Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Główny Inspektorat Sanitarny, Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, 6 urzędów wojewódzkich, 6 wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska.

Wnioski pokontrolne dotyczą zarówno wprowadzenia zmian w przepisach związanych z odpadami, jak i zwiększenia kontroli i poprawy samego funkcjonowania szpitali w tej kwestii.

Czytaj też:
Efekt popandemiczny. Epidemiolog tłumaczy, czemu częściej chorujemy
Czytaj też:
COVID-19 powrócił. Ile dni zarażamy koronawirusem?

Źródło: NIK