– Telefon nie przestaje dzwonić, kilkaset połączeń od rana, ale też pacjenci, którzy przychodzą z ulicy. Wiadomość, że testy nie dojadą, otrzymałem dziś rano – mówi Sławomir Rendecki, z warszawskiej apteki przy ul. Wilczej. A farmaceutka stojąca za ladą ucina: – Przepraszam, ale mi głowa puchnie, proszę mieć pretensje do ministerstwa.
Brak testów, brak farmaceutów, pacjenci chętni
Podobnie jest w innych placówkach w całej Polsce. Według informacji, jaką podało Ministerstwo Zdrowia, 105 aptek zgłosiło się do programu darmowego testowania na COVID-19. Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych wysłała testy do ponad 70 z nich.
Na stronie Ministerstwa Zdrowia jest mapa placówek, w których można wykonać testy antygenowe. Wystarczy jednak kilka telefonów lub wizyt w aptekach, żeby przekonać się, że mapa z rzeczywistością ma niewiele wspólnego.