Z medycyną estetyczną jestem związana już ponad 25 lat. Przez ten czas obserwowałam wiele zmian zarówno w dostępnych technologiach, jak i – co najważniejsze – w potrzebach pacjentów. Znacząca przemiana nastąpiła także w świadomości osób odwiedzających klinki medycyny estetycznej. Polega ona na tym, że pacjenci proaktywnie poszukują najnowszych możliwości, aby rozwiązać swoje problemy. Wynika to m.in. z olbrzymiego dostępu do specjalistycznej wiedzy, który jaki zyskaliśmy chociażby dzięki internetowi i upowszechnieniu się mediów społecznościowych, gdzie pacjenci mają okazję śledzić zagraniczne i polskie gwiazdy, a także najnowsze trendy beauty.
Gdybym miała powiedzieć, na czym skupiają się obecnie potrzeby moich pacjentów, byłaby to poprawa kondycji skóry z zachowaniem naturalnego wyglądu twarzy. Dlatego w mojej praktyce lekarskiej idę z duchem czasu i wyszukuję dla moich pacjentów najnowsze dostępne rozwiązania.
Skupiam się na technologiach, które nie tylko zapewnią satysfakcjonujące efekty zabiegowe, ale jednocześnie skracają czas rekonwalescencji i pomagają mi w oferowaniu terapii „szytych na miarę”. Takie efekty mogę uzyskać poprzez odpowiednią stymulację skóry pacjenta do przebudowy i regeneracji połączoną z pracą na wielu jej poziomach i możliwością odpowiadania na zróżnicowane problemy skórne, zaczynając od trądziku, a kończąc na szeroko rozumianej medycynie przeciwstarzeniowej.
Na co jeszcze zwracam uwagę? Efekty uzyskiwane dzięki danemu urządzeniu muszą być spektakularne, ale jednocześnie niezmieniające naturalnego piękna moich pacjentek, a ich skuteczność i bezpieczeństwo muszą być poparte badaniami naukowymi.
Leczenie światłem – terapia szyta na miarę
Urządzenie, które wprowadziłam do mojego gabinetu odpowiada na potrzeby moich pacjentów. Opiera ono swoje działanie na zastosowaniu światła szerokopasmowego o długości fali 400 nm – 1400 nm. Dzięki temu mogę nim leczyć zarówno zmiany barwnikowe, rumień, trądzik, poprawiać napięcie skóry a także stosować w szeroko rozumianym anti-ageing poprzez stymulację genów w skórze. Co istotne, dzięki parametrom urządzenia jest ono innowacją zapewniającą 4-krotnie większą prędkość leczenia i 3-krotnie większą moc szczytową. W praktyce oznacza to, że mogę wybierać długość fali światła dostosowując ją do problemów skóry pacjenta na wielu głębokościach, przez co wpływam m.in. na melaninę, hemoglobinę czy wodę w komórkach. W efekcie takie wieloetapowe leczenie eliminuje oznaki starzenia na wszystkich poziomach skóry, pozwalając leczyć twarz, szyję, dekolt oraz duże obszary, takie jak plecy, nogi i ramiona. Zabieg można wykonać nawet w kilka minut, osiągając trwałe wyniki terapii.
Siła synergii
Fototerapii w moim urządzeniu towarzyszy laser tulowy. Takie połączenie daje mi wszechstronność działania i synergię przeprowadzanych zabiegów. Laser tulowy to także nieinwazyjna, ale skuteczna opcja resurfacingu dla pacjentów szukających zabiegów dających spektakularne efekty bez konieczności poświęcania czasu na rekonwalescencję. Mogę stosować go zarówno u młodszych pacjentów, jak i tych, którzy chcą zachować młodzieńczy wygląd swojej skóry na dłużej dzięki lekkiej rewitalizacji. Takie połączenie technologii to dla mnie przede wszystkim sposób na to, by do każdego pacjenta móc podejść indywidualnie, odpowiadając precyzyjnie na jego potrzeby.
Przebadana skuteczność
Do wyboru tego konkretnego rozwiązania spośród wielu możliwości, które pojawiają się na rynku, przekonały mnie badania przeprowadzone przez Dr Pattricka Bittera na wydziale dermatologii uniwersytetu Stanforda. Badania udowodniły, że u pacjentów 50- 70-letnich, u których zastosowano terapię światłem szerokopasmowym 400nm-1400nm, ekspresja genów była taka jak genów pacjentów poniżej 30 r.ż. Taki wynik to przełom w podejściu do terapii przeciwstarzeniowej, ponieważ nie tylko usuwamy widoczne oznaki starzenia się skóry, ale jednocześnie wpływamy również na kluczowe geny odpowiadające za młody wygląd skóry. Tak jak wspominałam na początku, bezpieczeństwo pacjentów stanowi dla mnie priorytet, dlatego zdecydowałam się na takie rozwiązanie w mojej praktyce lekarskiej.
Dr n. med. Magdalena Łopuszyńska, specjalista dermatologii, lekarz medycyny estetycznej, ekspert z ponad 25-letnim doświadczeniem z zakresu medycyny Anti-Aging, założycielka gabinetu kosmetyki lekarskiej BELLA w Warszawie.
Autor: dr n. med. Magdalena Łopuszyńska
Gabinet Kosmetyki Lekarskiej BELLA
Warszawa Śródmieście, ul. Piękna 19
Tel. 22 625 33 00, 608 094 484
FB: gabinet kosmetyki lekarskiej BELLA
Inst: gabinet_bella