– Testowałam i analizowałam wymyślone przez siebie formuły aż do momentu, gdy wraz ze specjalistami udało się stworzyć zaawansowane biotechnologicznie wegańskie produkty, które mogą być stosowane niezależnie od płci. Każdy z kosmetyków Ph. Doctor zawsze sprawdzam na własnej skórze, bo tylko wtedy jestem pewna, że produkt jest, taki jak powinien. Czasami jeden produkt potrafię testować nawet trzy lata – mówi Nina Wiśniewska. − Bezpośrednia współpraca z konsumentami pomogła mi zrozumieć, czym są działania niepożądane, dlaczego niektóre kosmetyki mogą uczulać i jak je prawidłowo stosować – mówi dodaje.
Na bazie doświadczeń przy pracy głównie z cerami problematycznymi, trądzikowymi oraz przechodzącymi procesy starzenia się, we współpracy z biotechnolog Anną Sienkiewicz powstały produkty z serii Face&Body Retinal 0,05% oraz RetinALL IN ONE 0,1%.
Mówiąc o obu liniach warto wyjaśnić, czym jest ich główny składnik − retinal i dla kogo jest on przeznaczony.
Retinal, czyli pochodna witaminy A
Retinaldehyd, nazywany też retinalem, jest biologicznie aktywną pochodną witaminy A. Należy do najlepiej udokumentowanych substancji spowalniających starzenie się skóry − rodziny retinoidów. Retinal to forma pośrednia między retinolem a kwasem retinowym i potrzebuje tylko jednej przemiany w skórze do kwasu retinowego – co oznacza szybsze działanie, mniejsze straty tego cennego składnika oraz (z uwagi na zastosowaną technologię wolnego uwalniania w produktach Ph.Doctor) mniejsze podrażnienie skóry w porównaniu z innymi retinoidami.
W składzie kosmetyków nie stosuje się czystego kwasu retinowego, ponieważ jest to związek wpisany w kategorię leku (dlatego w preparatach przeciwstarzeniowych, takich jak Ph.Doctor, wykorzystuje się prekursory kwasu retinowego). W porównaniu z retinolem, który potrzebuje dwóch przekształceń do aktywnej formy, retinal wymaga tylko jednego przekształcenia.
− Retinoidy mają udowodnione naukowo działanie na jądro komórkowe, dzięki czemu są w stanie przebudować skórę (a dokładnie jej komórki) poprzez łączenie się z odpowiednimi obecnymi w komórkach receptorami. Są to substancje, które wpływają na wszystkie procesy starzenia się, m.in. zwiększają produkcję kolagenu, ale też zatrzymują jego degradację, która rozpoczyna się już po 25 roku życia. Cofają część wizualnych oznak starzenia wywołanego ekspozycją na promieniowanie ultrafioletowe (będące częścią promieniowania słonecznego, UV), czyli tzw. fotostarzenia – tłumaczy Nina Wiśniewska.
W przypadku przeciwstarzeniowej kuracji retinoidami najważniejsze jest stopniowe budowanie tolerancji skóry dla tych substancji. Na początku ich stosowania u niektórych osób zdarza się przejściowe podrażnienie skóry (nie u każdego) objawiające się m.in. łuszczeniem. – Formuła naszych produktów jest tak skomponowana, by ograniczyć do minimum ryzyko podrażnień. A jeśli wystąpią, to jest to przejściowe i mijają wraz z wytworzeniem tolerancji na składnik. Nie należy się więc zniechęcać do stosowania retinoidów. Substancje te, raz jeszcze podkreślę, są szeroko przebadanymi surowcami wykorzystywanymi w kosmetyce i dermatologii (leczniczo) o udowodnionej w badaniach skuteczności działania. Należy dodać, że pożądane efekty poprawy stanu skóry wymagają średnio 12 tygodni stosowania retinoidów – dodaje.
Retinal ma intensywnie żółty kolor, a jego ustabilizowana formuła zapewnia skuteczność potwierdzoną badaniem przez 12 miesięcy po otwarciu opakowania.
Cudowny składnik nie dla wszystkich
Retinal działa nie tylko przeciwstarzeniowo, ale także przeciwtrądzikowo. Niweluje oznaki starzenia – napina i ujędrnia skórę oraz redukuje przebarwienia. Ponadto zmniejsza widoczność świeżych rozstępów, a także nawilża skórę, poprawia jej strukturę, wygładza i uelastycznia. Substancję tę stosuje się w leczeniu pacjentów cierpiących z powodu trądziku (działanie antybakteryjne), a także mających takie problemy dermatologiczne jak zaskórniki, „kaszka” (białe wypryski), zmarszczki, wiotkość skóry, widoczne oznaki fotostarzenia, przebarwienia, rogowacenie okołomieszkowe (keratosis pilaris), wspomniane świeże rozstępy. Jego zastosowanie redukuje przeznaskórkową utratę wody. Retinal jest pożądanym surowcem w kosmetykach przeznaczonych dla cery dojrzałej.
Mimo długiej listy swoich zalet omawiana substancja nie jest dla każdego. Przeciwskazania do jej stosowania to głównie ciąża.
Jaki produkt wybrać?
Osobom, które dopiero zaczynają przygodę z retinoidami, firma Ph. Doctor proponuje krem ze stabilną formą retinalu FACE&BODY RetinALL 0,05%. Można go aplikować na całe ciało lub świeże rozstępy. Po 12 tygodniach regularnego stosowania i uzyskaniu tolerancji skóry twarzy można sięgnąć po preparat z wyższym stężeniem retinalu – krem do twarzy ze stabilną formą retinalu RetinALL IN ONE 0,1%.
− Warto dodać, że oba preparaty należy stosować na skórę czystą i osuszoną, a także dokładnie przeczytać instrukcję dotyczącą ich stosowania krok po kroku oraz zerknąć na blog kosmetyczny, czyli naszą bazę wiedzy gdzie znajdują się napisane przeze mnie artykuły – wyjaśnia specjalistka.
Po co taka ostrożność? – Precyzja, dokładność oraz ostrożność w stosowaniu preparatów z retinalem jest ważna, ponieważ jest to substancja czynna, która działa głęboko na komórki skóry, nie jest zwyczajną prostą substancją nawilżającą, lecz ma silne działanie przeciwstarzeniowe, a co się z tym wiąże, może mieć działanie niepożądane – podkreśla.
Ci, którzy stosują już inne retinoidy, a mają potrzebę zmiany kosmetyku, mogą zacząć pielęgnację skóry za pomocą kremu do twarzy ze stabilną formą retinalu RetinALL IN ONE 0,1%. Zawarty w nim retinal jest wysoko ustabilizowany, a krem zawiera także dodatek kwasu traneksamowego przeznaczony również dla cer z przebarwieniami.
Zdrowa skóra – niepodrażniona, nawilżona, pełna blasku
Podstawą zdrowej skóry jest unormowanie gruczołów łojowych oraz odbudowanie bariery hydrolipidowej. Tylko taka skóra poradzi sobie z wyzwaniami, jakie niosą ze sobą dzisiejsze czasy.
– Życie w zanieczyszczonym środowisku, ciągły stres, mała wilgotność powietrza oraz smog stanowią nie lada wyzwanie dla największego organu naszego ciała. W trosce o skórę użytkowników naszych produktów dobraliśmy najwyższej jakości składniki aktywne, jednocześnie starając się pomijać te, które często powodują reakcje alergiczne (substancje zapachowe). Kosmetyki Ph.Doctor zawierają wegańskie surowce, czyli nie są pochodzenia odzwierzęcego, marka dba również o to, aby każdy produkt przeszedł kontrolę Safety Assessora również pod względem bezpieczeństwa dla kobiet w ciąży oraz karmiących piersią. Nie poprzestajemy na aktualnej linii kosmetyków, w planach mamy stworzenie 20 nowych produktów. Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów, co motywuje nas do ciągłego rozwoju – podsumowuje założycielka Ph. Doctor Dermocsmetics.