Czynniki, które przyspieszają starzenie się skóry na dłoniach

Myśląc o starzeniu się skóry, na ogół koncentrujemy się na skóry twarzy. Pierwsze zmarszczki, kurze łapki, nieestetyczne bruzdy, przebarwienia, utrata owalu – to objawy starzenia się skóry, które potrafią spędzić sen z powiek i którym staramy się zapobiegać. Rzadko zastanawiamy się nad tym, że równie szybko co na twarzy, starzeje się skóra na naszych dłoniach. Jednak wystarczy się zastanowić, ile rzeczy każdego dnia robimy naszymi dłońmi i jak często są narażone na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych – promienie słoneczne, niskie temperatury, detergenty. Pamiętając o tym i regularnie dbając o skórę na dłoniach możemy spowolnić procesy jej starzenia się.

Czynniki, które przyspieszają starzenie się skóry na dłoniach

• Każdy z nas słyszał o tzw. plamach starczych. Chociaż pojawiają się one u osób w podeszłym wieku, wynikają z braku ochrony przeciwsłonecznej. Plamy starcze są bowiem wynikiem nadmiernej ekspozycji na słońce. Przebarwień można uniknąć, stosując kremy z filtrem przeciwsłonecznym przed każdym wyjściem na słońce. Dzięki nim zmniejszymy też ryzyko rozwoju raka skóry.
  
• Brak nawilżenia również powoduje, że nasza skóra na dłoniach wygląda starzej. Wysuszeniom sprzyja częste mycie dłoni, nieużywanie kremu nawilżającego do dłoni i paznokci, stosowanie detergentów bez rękawiczek ochronnych. Bezwzględnie należy ich używać, sięgając po detergenty z alkoholem, wybielaczem czy chlorem. Pamiętajmy, że skoro jakiś preparat wykazuje silne działanie bakteriobójcze czy posiada właściwości ścierne, będzie uszkadzał skórę.
  
• Bardzo długie namaczanie dłoni, np. podczas mycia naczyń, początkowo rozpulchnia skórę na dłoniach, a później powoduje, że staje się ona wysuszona i skłonna do podrażnień.
  
• Stosowanie silnych peelingów może naruszać warstwę hydrolipidową skóry. Co ciekawe, nie chodzi wyłącznie o peelingi skóry dłoni. To właśnie za pomocą rąk nakładamy często różne specyfiki na całe ciało, zapominając, że mogą niszczyć skórę na dłoniach.
  
• Skóra nie lubi mrozu. Zakładanie zimą rękawiczek jest więc obowiązkowe. Po pierwsze, jest nam ciepło. Ważniejsze jednak jest to, że rękawiczki chronią nas przed niebezpiecznymi odmrożeniami. Wysuszenie i podrażnienie powoduje, że skóra robi się zaczerwieniona. Traci też swoje zdolności do termoregulacji. Mocno przemrożone dłonie mogą już na zawsze pozostać zaczerwienione. Wysuszenie sprzyja też pękaniu skóry, a gdy pojawią się otwarte rany, o zakażenie bardzo łatwo.
  

Czytaj też:
Szczotkowanie całego ciała – zalety, o których nie masz pojęcia