Barszcz Sosnowskiego każdego roku powoduje mnóstwo nieprzyjemnych poparzeń. Chociaż lekarze od lat alarmują, by omijać tę roślinę szerokim łukiem, niektórzy wciąż nie potrafią jej rozpoznać lub bagatelizują potencjalne zagrożenie. Uważać należy także na dzieci i zwierzęta, które – nieświadome niebezpieczeństwa – często na wakacjach znikają z zasięgu wzroku i mogą przypadkiem natknąć się na barszcz Sosnowskiego. W upalne i wietrzne dni już nawet przebywanie obok tej rośliny może mieć przykre konsekwencje.
Barszcz Sosnowskiego – co to takiego?
Barszcz Sosnowskiego jest chwastem z rodziny selerowatych. Barszcz Sosnowskiego pochodzi z Kaukazu. Został przywieziony do Polski w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Swoim wyglądem może przypominać wyrośnięty koper, jednak jest od niego znacznie większy. Roślina ta może osiągnąć nawet 4 metry. Ma ogromne, ozdobne liście i dość grubą, bruzdowatą łodygę – na jej powierzchni, bliżej ziemi można zaobserwować fioletowe plamki. Cechą charakterystyczną barszczu Sosnowskiego jest duży, imponujący baldach, stworzony z drobnych, białych kwiatów – właśnie ta część, szczególnie po przekwitnięciu, większości z nas kojarzy się z koprem.
Barszcz Sosnowskiego bardzo często występuje w pobliżu rzek i strumieni. Można go także spotkać na łąkach, pastwiskach i przy drogach. Walka z barszcz Sosnowskiego jest trudna ze względu na wysoki wskaźnik rozmnażania. Ponadto bywa oporny na niektóre preparaty do zwalczania chwastów. Na roślinę można natknąć się na terenie całego kraju.
Czytaj też:
Słońce i limonka? Przepis na bolesne poparzenie skóry
Barszcz Sosnowskiego – poparzenia
Barszcz Sosnowskiego ma bardzo niebezpieczny sok, który powoduje oparzenia. Znajdują się w nim furanokumaryny, które łatwo łączą się z DNA, powodując obumieranie komórek. Bezpośredni kontakt z sokiem początkowo nie powoduje obrażeń. Może wystąpić zaczerwienienie, pieczenie i świąd. Objawy te bardzo łatwo zbagatelizować. Gdy do skóry docierają promienie UV, dochodzi do silnej reakcji, która kończy się bolesnym poparzeniem – powstają pęcherze. Do tego dochodzi bardzo intensywne pieczenie. Objawy te mogą wystąpić 30 minut po kontakcie z rośliną, a nawet 2 godziny później. Pojawiają się bolesne rany, które bardzo trudno się goją.
Substancje toksyczne mogą być także niebezpieczne dla naszych dróg oddechowych, oczu i skóry. W upalne dni niebezpieczne związki przenoszą się drogą lotną, dlatego też samo przebywanie w pobliżu barszczu Sosnowskiego może skończyć się poparzeniem dróg oddechowych, skóry, nudnościami i wymiotami. Należy więc uważać przede wszystkim na dzieci, które mogą nie mieć świadomości, jak groźny jest barszcz Sosnowskiego.
Poparzone miejsce należy przemyć letnią wodą z dodatkiem mydła. Konieczne jest też unikanie słońca. Gdy pojawią się pęcherze, należy jak najszybciej udać się do lekarza, ponieważ rany te wyjątkowo trudno się goją. Kontakt ze specjalistą jest też konieczny, gdy pojawią się niepokojące objawy ze strony układu oddechowego (ryzyko poparzenia dróg oddechowych) oraz gdy dojdzie do poparzenia oczu.