Czas wolny jest na wagę złota. Wszyscy jesteśmy dziś zabiegamy. Pracujemy od świtu do zmroku, żeby spłacać kredyty, opiekujemy się dziećmi i zawozimy je na najprzeróżniejsze zajęcia dodatkowe, żeby zapewnić im jak najlepszy start w dorosłe życie, staramy się mieć wysprzątane mieszkania i jeszcze w tym wszystkim chcielibyśmy spotkać ze znajomymi lub pójść na miłą randkę tylko we dwoje.
Na ogół jednak, gdy zbliża się czas wolny, nie wiemy w co włożyć ręce. A przecież naukowcy od lat ostrzegają, czym grozi nadmiar obowiązków i życie w stresie. Prawdą jest, że większość z nas nie potrafi odpoczywać. Nawet gdy nie musimy iść do pracy, głowę mamy zaprzątniętą myślami o niej. Poza tym nie potrafimy odpowiednio się relaksować. Wiele osób sięga w weekend po alkohol z myślą, że jest to najlepszy sposób, by odreagować. W efekcie właściwie dwa dni zostają wyjęte z życiorysu.
Czytaj też:
Co dzieje się z twoim ciałem, gdy jesteś zestresowany?
Nadmiar obowiązków i planowanie
Można śmiać się z ludzi, którzy wszystko planują z kalendarzem w ręku – od służbowych spotkań, przez randkę z partnerem, aż po seks. Brzmi zabawnie? Takie planowanie ma jednak sens. Dzięki temu naprawdę można znaleźć czas dla siebie. Zwolennicy tej metody uważają, że ich życie jest lepiej zorganizowane i nie brakuje w nim czasu na relaks i odpoczynek. Trzeba tylko... wpisać to w kalendarz.
Naukowcy z Fisher College of Business w Ohio State University i Rutgers Business School dokonali oceny istniejących badań (w dużej mierze własnych) nad taktyką zarządzania czasem i ich wpływem na przyjmowanie, wyniki i korzystanie z różnych działań. Wiele z ich ocen opublikowanych w czasopiśmie „Current Opinion in Psychology” jest zgodnych z konwencjonalną mądrością produktywności. Ustalili, że planowanie aktywności zwiększa prawdopodobieństwo, że zostanie ona wykonana, i że wielozadaniowość pomaga ludziom osiągnąć więcej.
Jednakże, jeśli chodzi o rozrywkę, naukowcy odkryli, że klasyczne strategie zarządzania czasem mogą mieć negatywny wpływ i lepiej od nich odstąpić. Podobnie jak w przypadku zadań związanych z pracą lub sprawami, nauka pokazuje, że rozpisywanie czasu wolnego w kalendarzu zwiększa szanse na ich wykonanie, ale nie jest konieczne, ponieważ może spowodować, że miła czynność zacznie nam się kojarzyć z przykrym obowiązkiem. Są jednak ludzie, którzy mają tak napięte grafiki, że notować muszą dosłownie wszystko.
Rozsądne planowanie czasu wolnego
Zdaniem naukowców takie szczegółowe planowanie czasu wolnego powoduje, że relaks, odpoczynek i zabawa są mnie swobodne i zaczynają nam się kojarzyć z obowiązkiem do odhaczenia. Radzą, by – jeśli już musimy – spotkania ze znajomymi zapisywać w luźnej formie, np. „dziś wieczorem”, a nie „spotkanie o 16:45”.
Naukowcy zalecają powstrzymanie się od pokusy nadmiernego planowania, a zamiast tego skupienie się na jednym działaniu i jednej przyjemności. Chęć wypełnienia wolnego dnia po brzegi może być kusząca, ale raczej przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego.
Czytaj też:
Co dzieje się z twoim mózgiem, gdy pijesz za dużo alkoholu