Jak stać się rannym ptaszkiem? Skuteczne sposoby na dobry poranek

Jak stać się rannym ptaszkiem? Skuteczne sposoby na dobry poranek

Dodano: 
Złe samopoczucie o poranku
Złe samopoczucie o poranku Źródło: Fotolia / ALDECAstudio
Czy nam się to podoba czy też nie, większość z nas musi wstawać wcześnie rano. Jeśli z natury jesteśmy rannymi ptaszkami, nie powinniśmy mieć z tym problemu. Jeśli jednak wolimy siedzieć do późna, a godzina 7:00 to dla nas środek nocy, możemy mieć problem. Jak zmienić swoje przyzwyczajenia? I da się na zawołanie zostać rannym ptaszkiem?

O ile nie pracujemy w systemie zmianowym i nie możemy ubłagać szefa, żeby zawsze przychodzić do pracy na godzinę 14:00, musimy przyzwyczaić się do wczesnego wstawania. Większość z nas pracuje w godzinach 8:00-16:00 lub 9:00-17:00. Jeśli do tego jeszcze mamy dzieci, które często trzeba wyprawić i odwieźć do szkoły, bywa, że pobudka wypada już na godzinę 5:00. Dla wielu osób może to być wyjątkowo trudne.

Walka ze swoim naturalnym rytmem dobowym jest trudna, ale czasem nieunikniona. Zamiast więc każdego dnia w złości wyłączać budzik, gdy za oknem jest jeszcze ciemna noc, wprowadź kilka zmian do swojego życia, które ułatwią ci wstawanie z łóżka. Może i nie staniesz się zaraz rannych ptaszkiem, ale na pewno będziesz się lepiej czuć w ciągu dnia i z łatwością sprostasz codziennym wyzwaniom w pracy i w domu.

Pierwsze, co musisz zrobić, to głęboko uwierzyć w sens wprowadzanych zmian. Jeśli uwierzysz, że dzięki temu będziesz się lepiej czuć, mieć więcej energii i szybciej wykonywać swoje zadania, będzie ci łatwiej przeprowadzić tę rewolucję.

Zadbaj o odpowiednią ilość snu

Jeśli kładziesz się do łóżka grubo po północy, nie ma się co dziwić, że o 5:00 lub 6:00 trudno cię dobudzić i cały dzień chodzisz niewyspany. Zadbanie o odpowiednią ilość snu a także o higienę tego snu jest istotne. Pierwszym krokiem do zmiany nawyków i poprawy ogólnego samopoczucia będzie wczesne kładzenie się spać. W zależności od osoby, potrzebujemy od 6 do 9 godzin snu na dobę. Najważniejsze jednak, by był to dobry, mocny sen. Nawet po 12 godzinach twój organizm się nie zregeneruje, jeśli przed snem wypijesz dużo alkoholu albo gdy cierpisz na bezdech senny i nawet nieświadomie wybudzasz się kilkaset razy w ciągu jednej nocy.

Zrezygnuj z drzemek

„Jeszcze 5 minut” wydaje się kuszące, ale tylko pozornie pomaga wypocząć kilka chwil dłużej. Włączanie drzemki jest równoznaczne z gwałtownym wybudzaniem z głębokiego snu. Kiedy alarm ponownie się uruchomi 8 lub 10 minut później, jesteś na początku zupełnie nowego cyklu snu, co jest absolutnie najgorszym sposobem na przebudzenie. Efekt? Trudniej ci wstać, jesteś rozdrażniony i rozbity. Następnym razem, gdy budzik zadzwoni, po prostu wstać i zacznij wykonywać swoje poranne czynności.

Wystaw się na działanie promieni słonecznych

Oczywiście, zimą jest to dość trudne. Światło o poranku pozwala nam uruchomić naturalne procesy i wejść w stan gotowości. To prosty sposób na regulację swojego dobowego rytmu. Idealnie, gdybyś rano miał czas na aktywność na świeżym powietrzu.

Zacznij planować

Dzień wcześniej, wieczorem, przygotuj sobie jedzenie do pracy i zadbaj o garderobę. Zdecydowanie lepiej się rano wstaje, kiedy niczego nie trzeba robić w biegu, a wszystko jest dobrze zaplanowane. Rano możesz za to poświęcić czas na pożywne śniadanie, krótką rozmowę z bliską osobą lub spokojne wypicie kawy lub herbaty. Sekretem rannych ptaszków jest stały rytm dnia, rutyna i skuteczne planowanie.

Czytaj też:
10 skutecznych rad, jak schudnąć po 40-ce