Polacy są przemęczeni. Jak z tym walczyć?
Artykuł sponsorowany

Polacy są przemęczeni. Jak z tym walczyć?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Elżbieta Lange (fot.Pawlikowska Photography) 
Żyjemy intensywnie. Niemal bez przerwy poddajemy się złudnej iluzji, że kolejny raz oszukamy czas. Zaskoczymy go, bo zdążymy ze wszystkimi zaplanowanymi zadaniami, mimo surowych granic, które on sam nam wyznacza. W tym zawrotnym tempie zapominamy o czymś najważniejszym – o gromadzeniu energii na pasje, przyjemności i umiejętnym korzystaniu z niej zwłaszcza wtedy, gdy organizm sygnalizuje spadek formy. Badanie „Diagnoza zmęczenia Polaków – Bodymax” obnażyło nasze zaległości w docenianiu zalet aktywnego odpoczynku i czerpaniu z tego przyjemności.
Analizując dane opracowane przez autorów badania „Diagnoza zmęczenia Polaków – Bodymax”  można zaryzykować stwierdzenie, że Polacy zapomnieli o co najmniej dwóch ważnych postawach wpływających na dobrostan życia. Pierwsza z nich wiąże się z uświadomieniem sobie potrzeby ucieczki ze strefy nadmiaru obowiązków i ról, którymi się stale obarczamy. Druga ‒ upomina się  o nadanie właściwego znaczenia słowu energia i wykorzystywanie przypisywanego jej potencjału. Okazuje się, że od pożądanego poczucia szczęścia oddala nas przede wszystkim brak czasu  na odpoczynek i jego jakość, a to systematycznie pogarsza naszą zdolność uaktywniania ważnych impulsów ‒  niezbędnych do budowania harmonijnych relacji rodzinnych oraz zawodowych. Zdaniem specjalistów zapracowaliśmy solidnie na miano ludzi, którym wydaje się, że mogą w nieskończoność odwlekać decyzję o usunięciu kilku groźnych przeszkód ‒ z tej i tak stromej trasy, jaką są wyzwania
w pracy i domu. Tendencja do pozornego panowania nad wszystkim zaczyna się mścić i coraz bardziej odbiera nam wolę działania. Powinniśmy coś wreszcie zrobić, by uwolnić się od zbyt intensywnego, stale przyspieszanego przekierowywania uwagi z jednej czynności na drugą, bo to  po prostu za bardzo nas eksploatuje. Czasami warto zaryzykować i wkroczyć na powierzchnię zadań do wykonania trochę wolniej, nie wystawiając na szwank możliwości rozwoju osobistego.

Polki i Polacy nie radzą sobie ze zmęczeniem

Trudno zaakceptować fakt, że aż 64% z nas przyznaje się do dużego zmęczenia, a 15% odnotowuje  je już kilka chwil po przebudzeniu. Co czwarty z nas pracuje 6 ‒ 7 dni w tygodniu, a grono najbardziej wyczerpanych zdominowały osoby do 44 roku życia. Jak wynika z analizy „Diagnoza zmęczenia Polaków ‒ Bodymax” staramy się godzić wiele, może nawet zbyt wiele życiowych ról i nie oszczędzamy się nawet w weekendy. Często wykorzystujemy je do nadrabiania nawarstwiających się zaległych zadań domowych. Ponad 1/3 badanych nie była na urlopie w ciągu ostatniego roku, a ci z nas, którym się to udało, wygospodarowali tylko tydzień na zasłużony relaks.

Swoją silną reprezentację wśród „Przemęczonych ” mają aktywne zawodowo oraz rodzinnie kobiety  ‒ ambitne matki, żony i pracownice. Łączenie wielu obowiązków, a przede wszystkim dążenie do tego, by wywiązywać się z nich perfekcyjnie osłabia je fizycznie i psychicznie. Poczucie odpowiedzialności za rodzinę nie idzie u nich w parze z myśleniem o tym, by w pierwszej kolejności zadbać o siebie,  a potem z odpowiednią energią zaopiekować się bliskimi. Ich słaba kondycja i niska ocena własnego samopoczucia blokują zdolność równoważenia proporcji: praca ‒ odpoczynek = święty czas dla siebie. W mniemaniu przedstawicielek tej grupy jedyną formą ucieczki przed nasilającym się spadkiem formy jest sen, na którego brak bądź jakość notorycznie narzekają.

Bardzo często doświadczam narastającego zmęczenia, dzień po dniu, bez odpoczynku i chwili  na odstresowanie – przyznaje 37 letnia uczestniczka badania, a jej o 4 lata młodsza koleżanka dodaje ‒ „Trudno łączyć obowiązki mamy, gospodyni i jeszcze etatowego pracownika. To przyczyna zmęczenia”.

Lubimy swoją pracę, ale…

Badanie „Diagnoza zmęczenia Polaków – Bodymax”  pokazuje, że to nie tylko nawał obowiązków i presja czasu są głównymi winowajcami zmęczenia. Spory udział w nasilającym się spadku formy, aktywności ma powtarzalność wykonywanych zajęć, bo bardzo ogranicza nasze myślenie i osłabia kreatywność. Bywa, że praca, która oznacza rutynę i w znikomym stopniu motywuje zapał  do przełamywania sztampy, nie mobilizuje do wyzwań, a tym samym ogranicza siłę sprawczą wielu działań, pogłębia apatię. Czy potrafimy sobie odpowiedzieć na pytanie: co należałoby zmienić, mając w perspektywie to, że żyjemy coraz dłużej i warto z dużym wyprzedzeniem pomyśleć o bezpiecznej lokacie energii na przyszłość. Niestety, mamy z tym jeszcze problem.

Elżbieta Lange – psychodietetyk, coach zdrowia:

W Polsce trend na zdrowy styl życia potrzebuje jeszcze wielu liderów. Dopóki nie uwierzymy, że dobra forma ciała i umysłu to regularne badania, sprofilowane programy żywieniowe + suplementacja, aktywność fizyczna, odpowiednia higiena pracy i odpoczynku, będziemy permanentnie zmęczeni,  a w konsekwencji nasza ogólna kondycja znacznie się pogorszy. Osłabienie, stres, wyczerpanie ‒ pokonują preparaty z wyciągiem z żeń-szenia zawierające substancje czynne ‒ ginsenozydy.