23-latka doświadczała bóli typowych dla miesiączki, ale tego dnia ból znacznie się pogorszył. Upadła, co oznaczało konieczność pójścia do szpitala. Kiedy tam trafiła, była zszokowana, gdy lekarze powiedzieli jej, że jest w 41. tygodniu ciąży i wkrótce będzie rodzić. Nie miała pojęcia, że rodzi, ponieważ nie miała żadnych objawów i nadal miała regularne miesiączki. – Nadal miesiączkowałam i nic niezwykłego się nie działo. Przytyłam trochę, ale to było tuż po Bożym Narodzeniu i nie działo się nic, co mogłoby sprawić, że pomyślę, że jestem w ciąży.
Kobieta przez cały ten czas paliła, piła alkohol i dużo napojów kofeinowych.
Czytaj też:
Wkrótce rodzisz i nie wiesz, jak się przygotować na wyjazd do szpitala? Odpowiadamy na wątpliwości
Nieświadomy 41. tydzień ciąży
Po tym, jak jej matka wezwała karetkę, Holly została zabrana do szpitala Leicester Royal Infirmary na wstępne badanie, zanim została przetransportowana do Leicester General, gdzie ginekolog potwierdził, że jest w 41 tygodniu ciąży. Jednak ponieważ wody nadal nie odeszły, potrzebowała pilnie cesarskiego cięcia.
Po cesarskim cięciu dziecko zostało oddane Holly. Wtedy zdała sobie sprawę, że jest mamą. Nie była już jednak w związku z ojcem dziecka. Rodzice dziecka postanowili, że w atmosferze przyjaźni będą się nim opiekować.
Po powrocie do domu matka kobiety okazała jej ogromne wsparcia. – Mama jest niesamowita. Krzątała się długo, przygotowując wszystko na nasz powrót do domu, uczyła mnie opieki nad dzieckiem i pokazywała, co i jak się robi – przyznała. – Po jakimś czasie zaczęłam czuć, że naprawdę kocham mojego synka. Zawsze był taki szczęśliwy i zadowolony. Podnosiłam go, on zaczynał się uśmiechać i zdawałam sobie sprawę, że może to dziecko jest dokładnie tym, czego potrzebuję. Jestem teraz tak szczęśliwa, że nie wyobrażam sobie innego życia – dodała Holly.
Czytaj też:
Najnowsze badania. Kobiety w ciąży zwykle przechodzą COVID-19 bezobjawowoCzytaj też:
Cukrzyca i ciąża – jak pomagają nowoczesne technologie?