Od czego umierają Polki? Podano główną przyczynę zgonów

Od czego umierają Polki? Podano główną przyczynę zgonów

Dodano: 

Prof. Pieńkowski zwrócił uwagę, że w Polsce od dawna nie zrefundowano żadnych nowych metod leczenia kobiet z tzw. potrójnie ujemnym rakiem piersi, który stanowi 10-15 proc. przypadków wszystkich zachorowań na nowotwory złośliwe piersi.

Miłkowski poinformował, że producent leku wstrzymał proces refundacyjny, aby dostarczyć nowe dane z badań. „Po ostatnich rozmowach dowiedzieliśmy się, że firma do końca b.r. wznowi proces refundacyjny i będziemy mogli w przyszłym roku podejmować decyzje, czy atezolizumab wstępnie będzie dalej procedowany” – wyjaśnił wiceminister.

Jak wskazał, w ubiegłym roku dokonał się też postęp w leczeniu raka jajnika. „Wprowadziliśmy do pierwszej linii olaparyb, który jest i skuteczny i ma ograniczony czas podawania do dwóch lat” – powiedział. Dodał, że terapia ta jest zarówno skuteczna – istotnie wydłuża czas do nawrotu choroby, jak i nieobciążająca, co wpływa korzystnie na jakość życia pacjentek.

Prof. Anita Chudecka-Głaz, kierownik Kliniki Chirurgii Ginekologicznej i Onkologii Ginekologicznej Dorosłych i Młodzieży, Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie zwróciła uwagę, że obecnie dostęp do leczenia lekami z grupy inhibitorów PARP (do których należą olaparyb i niraparyb) mają jedynie pacjentki z mutacjami w genach BRCA.

Jak zaznaczyła, pacjentki z rakiem jajnika bez mutacji w genach BRCA również mogłyby skorzystać z leczenia inhibitorami PARP, ponieważ także w tej grupie uzyskuje się dobre i statystycznie istotne odpowiedzi. „Pacjentki bez mutacji obecnie są w złej sytuacji w Polsce, ponieważ wiedzą, że takie leczenie podtrzymujące dla nich jest dostępne, natomiast nie mają refundacji” – oceniła specjalistka. Dodała, że chorych nie stać na finansowanie sobie tej terapii we własnym zakresie.

Podkreśliła, że od kilku miesięcy kobiety bez mutacji nie mogą ubiegać się o finansowanie leczenia niraparybem nawet w ramach tzw. ratunkowego dostępu do technologii lekowych (RDTL).

Jej zdaniem liczba kobiet chorych na raka jajnika nie stanowi aż tak dużej populacji, aby koszt leczenia inhibitorami PARP pacjentek bez mutacji BRCA był nie do udźwignięcia przez NFZ.

Prof. Chudecka-Głaz zwróciła również uwagę na brak refundacji immunoterapii (leku o nazwie dostarlimab) dla pacjentek z zaawansowanym lub nawrotowym rakiem endometrium, czyli błony śluzowej macicy. Podkreśliła, że jest to skuteczna terapia dla pacjentek z trudnym w leczeniu rakiem trzonu macicy.

Eksperci podkreślali też konieczność kompleksowego leczenia chorych z nowotworami w ośrodkach, które specjalizują w terapii nowotworów konkretnego narządu, jak Breast Cancer Units w leczeniu raka piersi. Poruszyli kwestię roli lekarzy rodzinnych w promowaniu profilaktyki nowotworów i ich wczesnym rozpoznawaniu, a także problem szczepień przeciwko wirusowi HPV w profilaktyce raka szyjki macicy.

Inne choroby kobiet

Wśród innych tematów dotyczących zdrowia kobiet znalazły się: choroby autoimmunologiczne, zdrowie psychiczne, bezpieczeństwo ciąży, porodu i połogu, choroby metaboliczne i sercowo-naczyniowe, a także choroby neurologiczne w tym migrena.

Rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce dr Michał Sutkowski zwrócił uwagę na brak finansowania toksyny botulinowej w leczeniu migreny przewlekłej – w przypadku braku skuteczności lub nietolerancji co najmniej trzech terapii profilaktycznych. Migrena jest chorobą neurologiczną, na którą cierpią głównie kobiety między 30. a 50. rokiem życia. Migrenę przewlekłą diagnozuje się, gdy występuje ona co najmniej przez 15 dni w tygodniu. Praktycznie wyłącza ona z życia rodzinnego i zawodowego. Inne leki, które wciąż nie są refundowane w leczeniu migreny przewlekłej to przeciwciała galkanezumab i erenumab, przypomniał specjalista.

Czytaj też:
„Kiedy zachorowałam, miałam 31 lat”. Wyjątkowa historia walki Dagmary z rakiem piersi