To najważniejsze wnioski z badania, które publikuje pismo „JAMA Surgery”. Ale już wcześniejsze badania pokazały, że otyłość przyczynia się do osłabienia układu odporności, sprzyja przewlekłemu stanowi zapalnemu w organizmie oraz zwiększa ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego, powstawania zakrzepów i chorób płuc. Wszystkie te problemy zdrowotne mogą prowadzić do powikłań COVID-19.
Otyłość a COVID-19. Co ustalili naukowcy?
Naukowcy z Cleveland Clinic przeprowadzili badanie obserwacyjne wśród 20 212 otyłych dorosłych. W tej grupie 5053 pacjentów przeszło operacyjne leczenie otyłości, czyli operację bariatryczną w latach 2004-2017. Do każdego z nich dobrano trzy osoby otyłe, które nie zostały poddane operacji bariatrycznej. Była to grupa kontrolna, w której skład weszło łącznie 15 159 osób. Jak wyliczyli badacze, do wybuchu pandemii COVID-19, pacjenci operowani zrzucili średnio o 19 proc. więcej na wadze niż osoby z grupy kontrolnej.
Okazało się, że odsetek zakażeń SARS-CoV-2 w obu grupach był podobny – 9,1 proc. w grupie operowanej oraz 8,7 proc. w grupie kontrolnej. Jednak osoby, które dzięki operacji bariatrycznej znacznie schudły, przechodziły COVID-19 łagodniej – między innymi były o 49 proc. mniej narażone na hospitalizację, miały o 63 proc. mniejsze ryzyko zapotrzebowania na tlen oraz o 60 proc. niższe ryzyko rozwoju ciężkiego COVID-19 (wymagającego pobytu na oddziale intensywnej terapii i sztucznej wentylacji lub zakończonego zgonem).
Utrata wagi zmniejsza ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19
Autorzy pracy podkreślają, że choć dokładna przyczyna tych różnic nie jest znana – wyniki wskazują, że osoby, które znacznie schudły, były w momencie zakażenia SARS-CoV-2 w lepszym stanie zdrowia niż osoby, które nie przebyły operacji bariatrycznej i w związku z tym straciły mniej na wadze. W efekcie osoby po operacji lepiej radziły sobie z infekcją.
Te wyniki wskazują, że otyli pacjenci, którym udało się znacznie i trwale schudnąć dzięki operacji bariatrycznej przed zachorowaniem na COVID-19 mieli o 60 proc. mniejsze ryzyko ciężkiej postaci infekcji – komentuje główny autor pracy Ali Aminian.
Jak zaznacza, badanie to dostarcza silnych dowodów na to, że otyłość jest modyfikowalnym czynnikiem ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19.
Czytaj też:
Lekarz do pacjentki: „Spasłaś się, to masz problem”. Jak dyskryminuje się ludzi chorych na otyłość