Specjaliści wyliczyli, że tygodniowo zjadamy nieświadomie łyżeczkę mikroplastiku. Do tego dochodzi jeszcze groźniejszy – bo jeszcze mniejszy nanoplastik. Teraz naukowcy z Uniwersytetu Duke w USA, wykazali, że nanoplastik może przyczyniać się do powstania choroby Parkinsona.
Mikroplastik i nanoplastik są wszechobecne
Mikroplastik to cząsteczki plastiku o rozmiarach 0,1-5000 mikrometrów. Znajdowany jest we włosach, skórze, ślinie, a nawet we krwi. Jeszcze trudniejszym wrogiem jest nanoplastik – to cząstki plastiku jeszcze mniejsze, niż mikroplastik. Takie, które mają średnicę 1-100 nm. To pozwala im przenikać do tkanek. Już mówi się o tym, że ich obecność powoduje zwiększony stan zapalny i stres oksydacyjny.
Jak nanoplastiki wpływają na ryzyko parkinsona?
Nanoplastiki wchodzą w interakcję z określonym białkiem naturalnie występującym w mózgu, powodując zmiany powiązane z chorobą Parkinsona i niektórymi rodzajami demencji. Nanocząsteczki plastikowego polistyrenu, którym przyjrzeli się naukowcy, zwykle spotykane w przedmiotach jednorazowego użytku, takich jak jednorazowe kubki do picia i sztućce.To główne wnioski z badań opublikowanych w „Science Advances”.
„Nasze badanie sugeruje, że pojawienie się mikro i nanoplastików w środowisku może stanowić nowe wyzwanie związane z toksynami w odniesieniu do ryzyka i postępu choroby Parkinsona. Jest to szczególnie niepokojące, biorąc pod uwagę przewidywany wzrost stężenia tych zanieczyszczeń w naszych zasobach żywności” – stwierdził prof. Andrew West, główny autor badania.
Prof. West dodał, że najbardziej zaskakującym odkryciem są ścisłe wiązania utworzone pomiędzy tworzywem sztucznym a białkiem w obszarze neuronu. Naukowcy badali te powiązania w probówkach, hodowanych neuronach i u myszy. Jak podkreślają, niezbędne są podobne badania u ludzi. „Technologia potrzebna do monitorowania nanoplastików jest wciąż na najwcześniejszym możliwym etapie i nie jest jeszcze gotowa, aby odpowiedzieć na wszystkie nasze pytania” – powiedział prof. West.
Czytaj też:
Tak kumuluje się w organizmie mikroplastik. Najgorszy jest jeden rodzajCzytaj też:
Zabawki erotyczne mogą być niebezpieczne. Naukowcy przestrzegają