– Przez wiele lat byliśmy szczepieni na różne choroby i nabyliśmy odporność. W tej chwili ona nam jednak wygasła. Nagle pojawiły się ogniska polio, krztusiec, odra. Te zachodzące na naszych oczach zmiany stają się dużym wyzwaniem zdrowotnym – mówi dla NewsMed.pl wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, dr n. farm. Mikołaj Konstanty.
Darmowe szczepienie w aptekach
W nowym roku farmaceuci będą mogli wystawiać recepty refundowane na szczepionki. Jednak środowisko aptekarskie ma więcej postulatów związanych ze szczepieniem.
– Musimy zadbać, aby usługi wszystkich zalecanych szczepień dla dorosłych wykonywanych w aptekach były refundowane. To jest bariera, z którą powinniśmy walczyć. To nie jest duży koszt, bo usługę szczepienia wyceniono na ok. 33 zł – mówi Konstanty.
Druga sprawa to jest możliwość wyjścia farmaceutów ze szczepieniami z aptek. – Byłoby ważne, żeby farmaceuta – zaopatrzony w odpowiedni sprzęt – mógł wejść z termolodówką na przykład do zakładu pracy i wykonać szczepienia przeciwko grypie – podkreśla wiceprezes NRA. Jego zdaniem trzeba „uwolnić” farmaceutów, stworzyć mobilne punkt szczepień i móc pójść do DPS-u, ZOL-u czy szkoły.
Ze szczepień się nie wyrasta
Dr Konstanty podkreśla przy okazji wagę szczepień.– Przez wiele lat szczepienia osób dorosłych były w Polsce nawet nie tematem tabu, tylko tematem, który nie występował. Jako społeczeństwo przyzwyczailiśmy się do tego i nadaliśmy taką zgodę wewnętrzną na to, że szczepi się dzieci i tylko dzieci – mówi. Zaznacza, że ze szczepień się nie wyrasta i wymienia choroby, przeciwko którym dorośli powinni się zaszczepić.
O jakie choroby chodzi i jakie czynniki sprawiły, że straciliśmy odporność populacyjną? To wszystko w tekście, który znajdziesz w serwisie NewsMed.pl.
Czytaj też:
Wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej: Trzeba uwolnić farmaceutówCzytaj też:
Groźna choroba, która zniknęła w czasie pandemii, teraz wróciła