Samoistne włóknienie płuc postępuje powoli. Pacjent początkowo tego nie zauważa. Pierwszym objawem jest duszność. A któż jej nie ma? Zwłaszcza gdy pali. Przychodzi dzień, kiedy mężczyzna po pięćdziesiątce, wchodząc na pierwsze piętro, dostaje zadyszki. A może podbiegnie do autobusu, i wtedy złapie go duszność i suchy kaszel? Krótki odcinek. Skąd więc takie objawy? To może być właśnie samoistne włóknienie płuc. Charakterystycznymi objawami choroby są: sine usta, trzask przy osłuchiwaniu płuc, suchy kaszel, uczucie zmęczenia, a w obrazie tomografii komputerowej obraz „plastra miodu”. Nasz hipotetyczny bohater być może zgłosi się do lekarza, ten go osłucha, i może też usłyszy w płucach trzeszczenia. Te objawy są tak niespecyficzne, że mogą zasugerować lekarzowi proces zapalny. Albo niewydolność serca. Lekarz przepisze antybiotyki lub skieruje go na badania kardiologiczne. Oba zalecenia w przypadku samoistnego włóknienia płuc nie zdadzą się na nic.
BLIZNY W PŁUCACH
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.