Jako pierwszy na to, że niektóre spośród wyrzeźbionych postaci na ołtarzu Wita Stwosza noszą ślady chorób, zwrócił uwagę prof. Franciszek Walter, znakomity dermatolog i wenerolog, który w 1933 r. napisał monografię „Wit Stwosz – rzeźbiarz chorób skórnych”. Niektóre jego tezy wręcz wstrząsnęły wtedy światem nauki. U jednej z wyrzeźbionych postaci prof. Walter dostrzegł zmiany typowe dla kiły.
To o tyle istotne, że Wit Stwosz ukończył ołtarz w roku 1489, czyli zanim Krzysztof Kolumb dotarł do Ameryki (a większość badaczy uważała, że kiłę przywieźli do Europy marynarze Kolumba).
Objawy chorób skórnych Wit Stwosz odtworzył z zadziwiającym znawstwem i dokładnością, szczególnie na płaskorzeźbach (takich jak „Pojmanie Chrystusa”, „Zstąpienie do piekieł”, „Zmartwychwstanie”).
Okrycia dermatologiczne prof. Waltera przybliża dziś prof. Artur Jurczyszyn (wybitny lekarz hematolog, specjalizujący się w leczeniu szpiczaka, a jednocześnie miłośnik i popularyzator sztuki i Krakowa).
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.