Odporność u dziecka – jak się rozwija i jak ją wzmocnić?

Odporność u dziecka – jak się rozwija i jak ją wzmocnić?

Dodano: 
Katar u dziecka
Katar u dziecka Źródło: Pexels / Andrea Piacquadio

Małe dzieci nieustannie łapią infekcje. Jest to normalny proces, który wynika z kształtowania się ich układów odpornościowych. Rodzice jednak martwią się, że dzieci są ciągle przeziębione albo chorą i chcą zrobić wszystko, by maluchy cieszyły się zdrowiem i dobrą formą. Czy można jakoś zapobiec infekcjom? Okazuje się, że tak i że rodzice mogą zrobić w tej kwestii naprawdę dużo.

Jak kształtuje się układ odpornościowy?

Układ odpornościowy dzieci kształtuje się od pierwszych dni życia. Przyjmuje się, że kluczowe dla jego rozwoju są pierwsze trzy lata. Wpływ na to, czy dziecko będzie odporne i jak silna będzie jego bariera ochronna, ma wiele czynników. Należą do nich m.in. geny, ale też i czynniki środowiskowe – miejsce, w którym dorasta maluch, warunki, w jakich żyje, a także dieta i sposób odżywiania.

Układ immunologiczny kształtuje się przez lata, a wszystkie infekcje i choroby zostawiają na nim swój ślad. Nie znaczy to jednak, że trzeba trzymać dziecko pod kloszem i chronić je ze wszystkich sił przed światem. To nie tylko nie pomoże, ale wręcz może zaszkodzić. Aby układ immunologiczny działał prawidłowo, dziecko musi stykać się z wirusami i drobnoustrojami, bo to niezbędne, by organizm nauczył się je rozpoznawać i zwalczać.

Jak rozwija się odporność dziecka?

System immunologiczny dziecka rozwija się przez pierwsze lata. Jest uzależniony od różnych czynników, ale rolą rodziców jest tak dbać o dziecko, by mogło nabierać odporności. Nie należy więc trzymać malucha w domu, izolując go od czynników zewnętrznych. Spacery niezależnie od pogody czy wychodzenie z rocznym dzieckiem na plac zabaw, mogą nauczyć jego organizm radzić sobie z różnymi warunkami termicznymi i dostosowywać się do sytuacji. Place zabaw nie tylko pozwalają rozwijać zdolności motoryczne dzieci, ale także wzmacniają układ kostno-stawowy i mięśniowy malucha.

Dziecko, które dużo czasu spędza na świeżym powietrzu, może być bardziej odporne, niż maluch, który siedzi ciągle w domu. Powietrze, ruch wzmacniają krążenie, dotleniają organizm, w wyniku czego do komórek trafia więcej substancji odżywczych. Usprawniają również procesy trawienne i wzmacniają wydalanie z organizmu złogów pokarmowych.

Brak odporności u dziecka - skąd wynika?

Układ odpornościowy dla dzieci różni się od układu odpornościowego dla dorosłych. Zakażenia dorosłych mogą występować dwa razy w roku, a przypadki u niemowląt są dwa razy częstsze. Średnio u młodzieży zakażenie górnych dróg oddechowych występuje od pięciu do dziesięciu razy w roku. Jak widać, infekcje z dzieciństwa zmniejszają się wraz z wiekiem.

Odporność dziecka zależy nie tylko od działań rodziców, zbilansowanej i zdrowej diety oraz hartowania organizmu na świeżym powietrzu, ale również od genów. Infekcje mogą być efektem czynników genetycznych, a także chorób mamy w okresie ciąży.

Istnieje jeszcze wrodzony brak odporności, który może wynikać z genetycznych uwarunkowań do niedoborów odporności. U dzieci, które bardzo często chorują, można wykonać badania, które sprawdzą, czy maluch nie ma wrodzonej niższej odporności. Wykonuje się je z krwi, najczęściej w warunkach szpitalnych. Do badań tych wlicza się morfologia oraz badanie immunoglobulin.

Dlaczego dziecko często choruje?

Rodzice, którzy zastanawiają się, dlaczego maluch dużo choruje, powinni wiedzieć, że jest to naturalna sytuacja. Zdolności obronne układu immunologicznego dziecka dopiero się kształtują, a maluch nabiera odporności wraz z kolejnymi latami życia.

Dziecko, które często choruje, można hartować nad morzem czy w górach. Warto zabierać dzieci na wakacje, by zmieniły strefę klimatyczną. Ich organizmy muszą przyzwyczajać się do nowego klimatu i nowej flory bakteryjnej, co stymuluje układ odpornościowy do pracy. Warto zmieniać dziecku otoczenie, zabierać je do lasu na spacery, do parków i spędzać jak najwięcej czasu na powietrzu.

Dobrze jest wprowadzić maluchowi również suplementację (ale pod kontrolą lekarza), która uzupełni ewentualne niedobory pokarmowe i pomoże wzmocnić mikroflorę jelitową.

Bardzo ważne jest, by w diecie malucha znalazły się probiotyki, wspomagające funkcjonowanie mikrobioty jelitowej. Naturalne probiotyki to kiszonki, fermentowane produkty mleczne (jogurty naturalne, kefiry, maślanki), które sprzyjają zachowaniu równowagi w mikroflorze jelitowej. Silne jelita to silny organizm, ponieważ w jelitach powstaje prawie 80 procent komórek odpornościowych.

Jak wzmocnić odporność malucha?

W celu wzmocnienia funkcjonowania organizmu dziecka, warto przestrzegać kilku podstawowych zasad. Należą do nich m.in. zdrowa dieta, ruch, suplementacja witaminą D, właściwe warunki w domu i nieprzegrzewanie dziecka.

1. Dieta to podstawa

Podstawą rozwoju dziecka jest zbilansowana i zrównoważona dieta. Tylko dostarczając wszystkie składniki odżywcze, jesteśmy w stanie zapewnić organizmowi malucha zdrowy rozwój.

W diecie dziecka nie powinno zabraknąć produktów wzmacniających naturalną odporność. Należą do nich warzywa i owoce, rośliny strączkowe, ryby, chude mięso, ale też produkty z pełnego ziarna, nabiał, produkty mleczne oraz jaja. Dostarczenie odpowiednich dawek błonnika i witamin warunkuje dobrą kondycję organizmu i wspiera procesy odpornościowe. Warto zawrzeć w diecie także naturalne probiotyki takie jak kiszonki czy jogurty naturalne.

2. Ruch na powietrzu

Codzienne spacery i aktywność na świeżym powietrzu dotleniają organizm i uodparniają go na działanie czynników zewnętrznych. Z dziećmi trzeba wychodzić każdego dnia, niezależnie od warunków pogodowych. Jedynymi wskazaniami do zostania w domu są ulewne deszcze czy mróz przekraczający 10 stopni Celsjusza.

Na powietrzu oczyszczają się błony śluzowe, co stanowi naturalną profilaktykę kataru. Krew krąży szybciej, układ trawienny pracuje wydajniej, a mózg się dotlenia. Ruch to zdrowie i dzieci, które często biegają po powietrzu są odporniejsze od tych, które większość czasu spędzają zamknięte w domach.

3. Suplementacja witaminą D

W Polsce pediatrzy zalecają, by każde dziecko suplementowało witaminę D. Jej ilość uzależniona jest od wieku dziecka. Należy to robić przez cały rok, chyba że maluch w lato całe dnie biega po dworze – wtedy pediatra może zdecydować o tymczasowym odstawieniu witaminy D.

4. Właściwe warunki w domu

Do dobrej odporności przyczyniają się także warunki panujące w domu. Nie powinno w nim być ani nadmiernej wilgoci ani zbyt wysokiej temperatury. Zaleca się, by temperatura w pokoju dziecka wynosiła 20-22 stopnie Celsjusza, a w sypialni 18-20 stopni. Odpowiednią wilgotnością powietrza jest natomiast 40-45 procent.

Ma to ogromne znaczenie, ponieważ zbyt wysokie temperatury wysuszają śluzówkę, co może stać się przyczyną nawracających katarów i infekcji.

5. Nieprzegrzewanie dziecka

Aby dziecko było zdrowe, powinno być ubierane stosownie do temperatury. Przegrzewanie malucha, do czego często rodzice mają tendencje, może przynieść więcej szkody niż pożytku. Dziecko należy ubierać tak jak siebie. Jeśli nam jest ciepło i wychodzimy na spacer w cienkiej kurtce, nie zakładajmy dziecku grubej czapki, szalika i ocieplanej kurtki. Przegrzane i spocone będzie bardziej podatne na infekcje.

Dieta na odporność

Dużą rolę w kształtowaniu dziecka odgrywa właściwa dieta. Najlepiej, by znajdowały się w niej warzywa i owoce bogate w witaminy i minerały kształtujące pracę układu immunologicznego. Wiele dzieci jednak nie chce jeść warzyw, przez co mogą nie otrzymywać odpowiedniej dawki składników odżywczych.

Z tego względu tak ważną rolę odgrywa odpowiednie rozszerzanie diety. Rodzice, wprowadzając dziecku pokarmy stałe, powinni zacząć od warzyw, by dzieci przyzwyczaiły się do ich smaku, zanim poznają słodycz znajdującą się w owocach. Warto niemowlęciu przygotowywać warzywne zupki, omlety czy placuszki, które dostarczą im wartości odżywczych, witamin i mikroelementów. Brokuły, kalafior, dynia, pomidory to warzywa, które mogą pomóc wspierać naturalną odporność u dziecka.

W diecie rocznego dziecka powinny znajdować się już wszystkie te produkty, które jedzą rodzice: zboża, warzywa i owoce, mięsa. Oczywiście, nie wolno podawać wysoko przetworzonych produktów ani gotowych dań czy sosów. Kasze, płatki owsiane, otręby, produkty z pełnego ziarna, ryby, dobrej jakości oleje roślinne (np. olej lniany, rzepakowy czy słonecznikowy) mogą wspierać naturalną odporność u dziecka. Roczne dziecko może już jeść dania z dodatkiem cebuli czy czosnku, które są uznawane za naturalne antybiotyki. Cebula czy ząbek czosnku dodane do warzywnego rosołku mogą wzmocnić odporność dziecka w okresie przeziębień.

Preparaty wspomagające odporność dziecka

Wszystkim dzieciom zaleca się podawanie witaminy D. Należy ją podawać już od pierwszych dni życia i kontynuować jej dawkowanie do końca życia. Pediatra określa, jaką dawkę witaminy D powinno przyjmować dziecko, ale zazwyczaj w pierwszym półroczu życia wynosi ona 400 jednostek na dobę.

Dzieci, które przyjmują witaminę D, nie muszą już brać tranu ani żadnych innych preparatów. Jeśli maluch dużo choruje, można wprowadzić mu preparaty poprawiające zdolności obronne organizmu, zawierające dziką różę, acerolę, czarny bez. Zazwyczaj mają one postać syropów, ale ich stosowanie warto skonsultować z pediatrą. Pomocne mogą okazać się również suplementy witamin w formie saszetek, które można rozpuszczać w wodzie.

U starszych dzieci można stosować żelki witaminowe lub cukierki, które dostarczają witamin i minerałów. Dzieci zazwyczaj chętnie je jedzą, bo są kolorowe i przypominają słodycze.

Powrót do szkoły i przedszkola – sprawdzone sposoby na wsparcie odporności u dzieci

Dzieci, które chodzą do żłobka czy przedszkola, zazwyczaj częściej chorują. W środowisku, w którym jest wiele dzieci, stykają się z wirusami i patogenami chorobotwórczymi, z którymi nie mają do czynienia w domu. To sprawia, że częściej chorują. Przyjmuje się, że pierwszy rok w przedszkolu dziecka więcej nie ma niż jest – i jest to prawda, dzieci w wieku przedszkolnym ciągle łapią infekcje.

Później zazwyczaj zaczynają nabierać odporności i chorują rzadziej, ale nie jest to regułą. Dzieci, które mają powiększone migdałki, mogą częściej łapać infekcje, ponieważ przerośnięte migdały blokują spływanie wydzieliny z górnych dróg oddechowych i mogą utrudniać odprowadzanie kataru. W takiej sytuacji warto udać się z dzieckiem do laryngologa, który oceni stan migdałka i zaleci odpowiednie postępowanie.

Leki wzmacniające układ immunologiczny

Układ odpornościowy dziecka można wzmocnić, stosując leki na odporność. Naturalna zdolność organizmu wtedy zostaje wzmocniona przez preparaty immunomodulacyjne, które wzmacniają odpowiedź komórek immunologicznych na drobnoustroje i patogeny.

Stosowanie takich preparatów zazwyczaj poprzedzają badania, które sprawdzają funkcjonowanie układu immunologicznego. W takiej sytuacji zaleca się sprawdzenie poziomu immunoglobulin i wykonanie badań morfologicznych.

Jak wzmocnić odporność dziecka?

Odporność dziecka można wzmocnić za pomocą diety oraz aktywności fizycznej. Duża dawka ruchu na powietrzu sprzyja hartowaniu organizmu i nabieraniu odporności. Codziennie spacery dotleniają organizm i sprawiają, że składniki odżywcze lepiej docierają do wszystkich komórek ciała.

Aby poprawić ogólną odporność, można też sięgnąć po suplementy diety, uzupełniające brakujące składniki odżywcze i pomagające dziecku prawidłowo się rozwijać. Ich skuteczność jest wysoka, ale dobrze, gdy podanie suplementów poprzedzają badania, które pomogą określić na jakie niedobory cierpi dziecko.

W zapobieganiu infekcjom można też sięgnąć po naturalne sposoby, zmniejszające ryzyko zachorowania. Dobrze jest wspierać się witaminą C, probiotykami poprawiającymi funkcjonowanie przewodu pokarmowego. Warto sięgać po soki z czarnego bzu, maliny, dzikiej róży czy pigwy, które zawierają duże ilości witaminy C, wzmacniają naczynia krwionośne i zdolności obronne organizmu.

Czytaj też:
Czym różni się zapalenie oskrzelików od zapalenia oskrzeli?