O popularności, jaką zdobywa węgiel aktywny, pisze Wirtualna Polska. Specyfik polecają sobie m.in. internauci na grupach poświęconych leczeniu COVID. Tyle że metody, które polecają, nie mają nic wspólnego z wiedzą naukową na temat choroby.
Jak aktywny węgiel ma działać na COVID?
Portal cytuje jeden z wpisów na popularnej grupie dla chorujących na COVID-19: „Kupujemy węgiel aktywny w proszku (tylko nie w aptece, bo to nie zadziała, a nawet zaszkodzi) – w sklepie zielarskim. Bierzemy jedną łyżeczkę rozpuszczoną w szklance wody, co 5 godzin maksymalnie przez dwa dni. Nie dłużej. Nie bierzemy też zapobiegawczo, lecz dopiero jak mamy objawy lub czujemy, że nas bierze”. Według polecających węgiel ma oczyścić organizm z toksyn.
Lekarze nie pozostawiają wątpliwości: – To jest bełkot – komentuje dr Leszek Borkowski były prezes Urzędu Rejestracji, farmakolog kliniczny ze Szpitala Wolskiego w Warszawie.
Trudno nawet polemizować z takimi poradami. Może trzeba by jeszcze dopytać, czy to ma być sklep zielarski na wschodzie czy na zachodzie Polski, czy otwarty o księżycu w pełni – skomentował w rozmowie z WP Borkowski.
Leczenie z kręgu „czary-mary”
W tej sprawie wypowiedziała się również ekspertka chorób zakaźnych prof. Anna Boroń-Kaczmarska. – Sam węgiel jako preparat terapeutyczny kompletnie nie ma żadnego zastosowania w leczeniu zakażenia wirusowego spowodowanego przez SARS-CoV-2. Generalnie leczenie węglem jest leczeniem, powiedziałabym, z kręgu „czary-mary”. Jeśli objawy chorobowe będą się nasilały, to dopiero się okaże, że lek nie działa – powiedziała Boroń-Kaczmarska.
Jak leczyć COVID?
Eksperci przestrzegają przed podejmowanie leczenia na własną rękę i przyjmowaniem specyfików polecanych w sieci. Dr. Borkowski zwrócił uwagę, że przy lekkich objawach należy dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu, a przy podwyższonej temperaturze przyjmować paracetamol lub ibuprofen. Każdą wątpliwość, szczególnie w przypadku pogorszenia stanu zdrowia i wystąpienia silnych objawów należy bezzwłocznie skonsultować z lekarzem.
Czytaj też:
Prof. Zajkowska krytycznie o amantadynie. Nadal brakuje dowodów na to, by zwalczała COVID-19!