Spędzasz dużo czasu w pozycji siedzącej? To źle wpływa na samopoczucie bliskich ci osób

Spędzasz dużo czasu w pozycji siedzącej? To źle wpływa na samopoczucie bliskich ci osób

Dodano: 
Firmy zmniejszają powierzchnię biurową
Firmy zmniejszają powierzchnię biurową Źródło:Shutterstock / Undrey
Siedzący tryb życia to zmora współczesnych czasów. Z badań przeprowadzonych między innymi przez ekspertów z Uniwersytetu SWPS wynika, że brak aktywności fizycznej wpływa negatywnie nie tylko na zdrowie osoby, której dotyczy, ale również jej najbliższych.

Spędzanie większości czasu w pozycji siedzącej (na przykład przed ekranem telewizora i komputera albo za kierownicą samochodu) sprzyja występowaniu wielu różnego rodzaju problemów zdrowotnych związanych zarówno z kondycją fizyczną, jak i psychiczną człowieka. Brak aktywności zwiększa ryzyko wystąpienia otyłości, cukrzycy czy chorób w obrębie układu sercowo-naczyniowego. Może również nasilać objawy depresji oraz zaburzeń lękowych. Co więcej, siedzący tryb życia niesie za sobą wiele negatywnych konsekwencji nie tylko dla osoby, która go prowadzi, ale także jej otoczenia.

Ile czasu przeciętny Polak spędza w pozycji siedzącej?

Badania zrealizowane w latach 2007-2016 w grupie osób dorosłych wskazywały wzrost ilości czasu spędzanego w pozycji siedzącej w ciągu doby – z 5,7 godziny do 6,4 godziny. Szacuje się, że obecnie te wartości są jeszcze większe. Należy bowiem zwrócić uwagę na jedną istotną kwestię – większość analiz przeprowadzanych w tym obszarze opiera się na metodach samoopisowych. Uzyskane dzięki nim dane są więc na ogół – jak wskazuje Maria Siwa, psycholożka z Uniwersytetu SWPS – subiektywne, a co za tym idzie niezbyt dokładne. Różnice między ocenami dokonanymi przez respondentów a rzeczywistym pomiarem mogą wynosić nawet około 1,5 godziny. Oznacza to, że w ciągu doby przeciętny Polak może spędzać nawet 8 godzin w pozycji siedzącej.

Siedzący tryb życia w parze

Naukowcy z Uniwersytetu SWPS zadali sobie pytanie: jak siedzący tryb życia danej osoby wpływa na zdrowie psychiczne jej partnera, partnerki, bliskich członków rodziny i przyjaciół? Czy istnieje między nimi jakiś związek? W tym celu, wspólnie z innymi ekspertami z całego świata, przeprowadzili szeroko zakrojone analizy, które stanowiły pokłosie programu Aktywne Diady. Celem tej inicjatywy było promowanie aktywności fizycznej, zwiększanie świadomości na temat tego, do czego prowadzi brak ruchu i wspieranie procesu zmiany szkodliwych nawyków. W badaniu sprawdzano powiązania występujące w parze (jedna osoba zmagała się z przewlekłym schorzeniem, a druga była „wspieraczem” i „pomagaczem”). Między uczestnikami występowała na ogół relacja romantyczna (partner-partnerka). Zdarzało się również, że łączyły ich więzi rodzinne (córka-matka, siostra-siostra) lub przyjacielskie.

W badaniu wzięło udział 320 par (diad). Poszczególni uczestnicy mieli od 18 do 90 lat. Do mierzenia objawów depresyjnych wykorzystano specjalny kwestionariusz, a ilość czasu spędzanego w pozycji siedzącej wyliczano kilkukrotnie (na początku eksperymentu, a także po 8 i 14 miesiącach). Użyto do tego celu akcelerometrów (dzięki temu zachowano obiektywność).

Nasze badania pokazują, że w przypadku depresji i zachowań siedzących jedno napędza drugie. Przedłużające się zachowania siedzące partnera wspierającego w diadzie napędzały depresję „wiodącej” osoby badanej, bardziej podatnej ze względu na inną przewlekłą chorobę. To z kolei zwiększało jeszcze zachowania siedzące u wspierającego partnera. Najprawdopodobniej wydłużał on czas siedzący, bo chciał towarzyszyć osobie chorej, która też często spędzała czas w ten sposób – czytamy na stronie internetowej Uniwersytetu SWPS.

Należy podkreślić, że wpływ na nasilenie objawów depresyjnych ma również rodzaj aktywności wykonywanych podczas siedzenia. Czytanie książek nie będzie pogarszać samopoczucia jednostek tak bardzo, jak oglądanie programów telewizyjnych czy granie w gry komputerowe.

Co zrobić, by zmienić tryb życia z siedzącego na bardziej aktywny?

Warto wykorzystać metodę małych kroków i na początek robić sobie krótkie pięciominutowe „przerwy od siedzenia”. Dobrze jest wtedy wstać z fotela czy kanapy i przejść się po pokoju. Zamiast wjeżdżać windą na piętro, przejdźmy się po schodach. Wieczorne oglądanie telewizji zamieńmy na krótki, kilkuminutowy spacer.

Ważne są nawet 5-minutowe aktywne przerwy. Badania pokazują, że aktywne przerwy to różnica nawet 6 cm w pasie. Jest to więc korzyść podwójna. Ma znaczenie zarówno dla naszego zdrowia, jak i dla zdrowia naszego partnera – podsumowuje psycholog Maria Siwa, cytowana przez Uniwersytet SWPS.

Czytaj też:
Otyłość a depresja. Nowe wyniki badań naukowców z Finlandii
Czytaj też:
Robisz to w łóżku? To niebezpieczne. Zobacz, czym grozi bed rotting

Źródło: Uniwersytet SWPS

Źródło: Zdrowie WPROST.pl