Darmowy sposób na zmniejszenie ryzyka udaru. Metoda prosta i szybka

Darmowy sposób na zmniejszenie ryzyka udaru. Metoda prosta i szybka

Dodano: 
Rodzina na spacerze
Rodzina na spacerze Źródło:Shutterstock / Liderina
Udar mózgu jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonów w Polsce. Zespół badawczy pod kierownictwem doktora Shiha-Hsiena Sunga odkrył sposób na to, by obniżyć ryzyko wystąpienia tej choroby. To prosta i szybka metoda. W dodatku nic nie kosztuje.

W badaniu, którego szczegółowe wyniki zostaną zaprezentowane na zjeździe Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego, wzięło udział 1500 osób. Ochotnicy przeszli testy wysiłkowe na bieżni. W grupie osób z najwyższą wydolnością organizmu odnotowano najmniejsze ryzyko udaru mózgu. Nie trzeba jednak chodzić na siłownię i uczestniczyć w treningach, by osiągnąć taki efekt. Ochronić przed chorobą może również zwykły spacer.

Dowodów na potwierdzenie tezy wysnutej przez zespół ekspertów pod kierownictwem doktora Shiha-Hsiena Sunga dostarczyli niedawno także polscy naukowcy. Odkryli, że wystarczy zrobić 4 tysiące kroków dziennie (a nie jak wcześniej sądzono 10 000), by znacznie poprawić swój stan zdrowia i zminimalizować zagrożenia związane z udarem mózgu czy schorzeniami w obrębie układu sercowo-naczyniowego.

Spacery chronią nie tylko przed udarem mózgu

Jak się okazuje, regularne spacery odgrywają również bardzo istotną w profilaktyce migotania przedsionków serca. Mogą zminimalizować ryzyko wystąpienia tego problemu zdrowotnego o nawet 98% w ciągu pięciu lat. Oczywiście w tym przypadku – jak podkreśla doktor Shih-Hsien Sung, profesor nadzwyczajny na Narodowym Uniwersytecie Yang Ming Chiao Tung w Tajwanie – wiele zależy również od sprawności motorycznej czy krążeniowo-oddechowej danej osoby. Nie ulega jednak wątpliwości, że nawet relatywnie prosta i niezbyt wymagająca aktywność fizyczna poprawia funkcjonowanie organizmu na wielu różnych płaszczyznach.

Dlaczego tak się dzieje? Zdaniem ekspertów ruch pomaga wyeliminować wiele czynników, które sprzyjają rozwojowi chorób. Mowa tu między innymi o nadwadze czy podwyższonym poziomie glukozy we krwi. Profesor Maciej Banach, kardiolog, w rozmowie z Katarzyną Pinkosz, wspominał również o innym faktorach – trójglicerydach, stresie oksydacyjnym i stanach zapalnych. Z kolei doktor. Ernst von Schwarz, kardiolog kliniczny i profesor na Uniwersytecie Kalifornijskim zwrócił uwagę na jeszcze jedną istotną kwestię. – Pod wpływem regularnej aktywności fizycznej nasze naczynia krwionośne stają się bardziej elastyczne, a narządy lepiej dotlenione. W rezultacie organizm jest mniej podatny na rozwój różnego rodzaju schorzeń i zaburzeń w obrębie układu sercowo-naczyniowego, na przykład arytmii – powiedział.

Inne rodzaje aktywności fizycznej dobre dla zdrowia

American Heart Association zaleca co najmniej 150 minut ćwiczeń aerobowych o umiarkowanej intensywności tygodniowo. Zajęcia te mogą obejmować nie tylko wymienione wcześniej spacery, ale również pływanie, jazdę na rowerze lub inne czynności, które zwiększają dotlenienie tkanek i narządów. Przed podjęciem jakichkolwiek „treningów” warto skonsultować się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej.

Czytaj też:
W upalne i słoneczne dni nie lekceważcie bólu głowy. To może skończyć się tragicznie
Czytaj też:
Aktywność fizyczna zwiększa ryzyko raka wśród mężczyzn? Zaskakujące wyniki badań

Źródło: Healthline, zdrowie.wprost.pl