Temperatura w sypialni a jakość snu osób starszych. Co na to naukowcy?

Temperatura w sypialni a jakość snu osób starszych. Co na to naukowcy?

Dodano: 
Sen
Sen Źródło: Pexels / SHVETS production
Temperatura w sypialni ma – jak pokazują najnowsze badania opublikowane na łamach czasopisma „Science of The Total Environment” – duże znaczenie dla jakości snu, zwłaszcza w grupie osób starszych. Jaka temperatura do spania może zapewnić spokojny sen? Naukowcy już wiedzą.

Zespół ekspertów pod kierownictwem doktora Amira Baniassadiego z Hinda and Arthur Marcus Institute for Aging Research przeprowadził badania w grupie 50 osób po 60 roku życia. Monitorowano sen uczestników przy użyciu specjalnych czujników zamontowanych w domu każdego z nich. Brali pod uwagę nie tylko wydajność nocnego wypoczynku, ale również parametry środowiska, między innymi temperaturę najbliższego otoczenia. Do jakich wniosków doszli?

Im większa temperatura, tym gorsza jakość snu

Naukowcy odnotowali spadek jakości snu od 5 do 10 proc. wraz ze wzrostem temperatury otoczenia z 24 do 30 stopni Celsjusza. Zaobserwowali jednocześnie duże różnice indywidualne między poszczególnymi uczestnikami eksperymentu. „Przeprowadzone analizy wskazują, że optymalizacja warunków termicznych panujących w najbliższym otoczeniu może znacznie poprawić jakość snu u osób starszych. W tym przypadku duże znaczenie ma również dostosowanie temperatury do indywidualnych potrzeb” – podkreśla doktor Baniassadi.

Główny autor badania zauważa również, że osoby starsze często mają problemy z zaśnięciem, a ich sen jest niespokojny i przerywany. To z kolei wpływa negatywnie na sposób, w jaki realizują swoje obowiązki w ciągu dnia. Pogarsza ich funkcje poznawcze. Upośledza zdolność do zapamiętywania nowych i odtwarzania nabytych informacji. Osłabia koncentrację. Wywołuje rozdrażnienie i stres. Wszystkie dotychczasowe eksperymenty, których przedmiotem były przyczyny zaburzeń snu, skupiały się głównie na czynnikach fizjologicznych i behawioralnych. Ignorowano natomiast wpływy środowiska, w jakim dana osoba śpi. To duży błąd.

Do czego mogą prowadzić przewlekłe zaburzenia snu?

Niedostateczna ilość snu źle oddziałuje nie tylko na funkcjonowanie poznawcze człowieka. Wpływa negatywnie także na jego sprawność fizyczną. Zmniejsza ogólną wydolność organizmu. Osłabia układ odpornościowy, przez co stajemy się bardziej podatni na różnego rodzaju infekcje i drobnoustroje. Poza tym udowodniono, że zaburzenia snu zwiększają ryzyko wystąpienia cukrzycy, otyłości, chorób układu krążenia, schorzeń o podłożu nowotworowym, a także depresji i demencji. W dodatku sprzyjają wystąpieniu rozmaitych dolegliwości (bólów głowy, nudności itp.).

Czytaj też:
Budzisz się z mokrymi plamami na poduszce? Ślinotok może być objawem choroby
Czytaj też:
Zasypianie w 10 sekund? Zastosuj wojskową metodę

Źródło: nypost.com, walesonline.co.uk