Dzień Dziecka Utraconego: czego nie mówić rodzicom po stracie?

Dzień Dziecka Utraconego: czego nie mówić rodzicom po stracie?

Dodano: 
USG wykonane u kobiety w ciąży, zdjęcie ilustracyjne
USG wykonane u kobiety w ciąży, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Rattiya Thongdumhyu
Każdego dnia 109 Polek doświadcza poronienia. To może być nasza sąsiadka, koleżanka z pracy, siostra, czy przyjaciółka. To może dotknąć każdego z nas, bo poronienia niestety się zdarzają i warto pamiętać, że zawsze dotyczą obojga rodziców.

Fundacja Ernesta w Dniu Dziecka Utraconego przypomina rodzicom, którzy doświadczyli trudnej sytuacji okołoporodowej, że nie są sami i że mogą liczyć na bezpłatne wsparcie psychologiczne. A jak my, jako bliscy rodziców po stracie możemy ich wspierać, nie tylko w tym dniu, ale i na co dzień?

Gdy umiera ktoś bliski – dziadkowie, czy rodzice, składamy kondolencje, mówimy, że jest nam przykro. Jednak, gdy dochodzi do poronienia, rodzice po stracie najczęściej słyszą „nie martw się to dopiero 6 tydzień”, „na pewno było chore”, „lepiej teraz niż później”. Te słowa nie są wspierające, nie przynoszą ulgi. Podobnie jak stwierdzenia „nie martw się, wszystko będzie dobrze”.

– Po stracie moich synów usłyszałem kilka razy, że będzie dobrze. Ale co to właściwie znaczy: „dobrze”? Przecież już zawsze będę za nimi tęsknił, nikt mi ich nie zwróci – mówi Krzysztof, tata po stracie.

Umniejszanie potęguje cierpienie

Aby zrozumieć, dlaczego te słowa są tak bolesne, warto sobie uświadomić, że być może dla rodziców po stracie to nie była tylko „6-tygodniowa ciąża”, a wyczekane dziecko. Dziecko, o które starali się od wielu miesięcy, a być może i wielu lat. Rodzicom, którzy doświadczyli straty dziecka, często towarzyszy wiele skrajnych emocji, takich jak poczucie winy i niesprawiedliwości, złość, żal, ale także ból i przerażenie. Bardzo często czują się pozostawieni sami sobie. Słowa „będzie dobrze” choćby mówione w dobrej wierze nie zabiorą ich cierpienia, pokazują za to brak zrozumienia dla emocji, z którymi się mierzą, a także dają złudną nadzieję.

W przestrzeni publicznej nie mówimy zbyt wiele o poronieniu, mimo iż rocznie poronienia doświadcza 40 000 Polek. Tabuizacja poronienia powoduje dyskomfort w rozmowie, a to z kolei prowadzi do niezręcznych lub wręcz przykrych sytuacji. Jako bliscy rodziców po stracie najczęściej nie wiemy, co powiedzieć, a wynika to z tego, że wciąż społecznie o tym po prostu nie rozmawiamy. Dlatego, szczególnie w Dniu Dziecka Utraconego, Fundacja Ernesta zwraca uwagę na to, jak ważne jest budowanie społecznej świadomości, wskazuje czego unikać w rozmowie z rodzicami po stracie. Organizacja pokazuje jak proste gesty mogą być wspierające i zwraca się do każdej osoby, która doświadczyła trudnej sytuacji okołoporodowej mówiąc: nie jesteś sama, nie jesteś sam. Jesteśmy tu dla Ciebie.

Jak być wsparciem dla bliskich po stracie?

Po pierwsze nie oceniaj. Zamiast powiedzieć „mówiłam Ci, że nie powinnaś tyle pracować” okaż wsparcie mówiąc „to nie Twoja wina”. Słowa: „dobrze, że stało się to teraz, pewnie było uszkodzone” ranią, a te są wspierające „bardzo mi przykro, wiem, że tak bardzo chciałaś być w ciąży”. Nie umniejszaj bólu drugiej osoby mówiąc „trzeba iść do przodu, próbować dalej, nie ma na co czekać. Im szybciej zajdziecie w kolejną ciążę, tym szybciej zapomnicie o tej poprzedniej”.

Zamiast tego, okaż zrozumienie mówiąc „to naturalne, że w tej sytuacji możecie potrzebować czasu”. Nie lekceważ bólu, nie dawaj złudnej nadziei słowami „zobaczysz będzie dobrze, będziecie mieli kolejne, wszystko się jeszcze ułoży, jesteś taka młoda”, a po prostu zauważ emocje drugiej osoby „przykro mi, że tego doświadczyłaś. Słyszę jakie to było dla Ciebie ważne”.

Nie zawsze trzeba znaleźć właściwe słowa, czasami sama obecność, powiedzenie „jestem tu dla Ciebie” i akceptacja, są warte znacznie więcej.

Bezpłatne wsparcie psychologiczne

Fundacja Medycyny Prenatalnej im. Ernesta Wójcickiego powstała, aby nieść pomoc osobom, które doświadczyły trudnej sytuacji okołoporodowej – poronienia, martwego urodzenia, porodu przedwczesnego. Każda osoba w trudnej sytuacji okołoporodowej może skorzystać z bezpłatnego wsparcia psychologicznego i prawnego.

– Jak pomagamy w ramach Fundacji Ernesta? Na naszej linii wsparcia, czacie oraz mailu pomocowym dyżurują psycholożki, które na co dzień prowadzą rozmowy wspierające. Umożliwiamy także konsultacje z psychoterapeutą oraz psychiatrą. Ponadto prowadzimy grupy wsparcia dla kobiet, które doświadczyły straty – mówi Olga Kryśkiewicz, rzeczniczka prasowa Fundacji Ernesta – W najbliższą sobotę 15 października nasze psycholożki również będą dyżurować na czacie oraz mailu pomocowym. Chcemy, aby każda osoba w trudnej sytuacji okołoporodowej wiedziała, że nie jest sama i że może liczyć na nasze wsparcie. Fundacja Ernesta udziela także wsparcia bliskim osób, które doświadczyły trudnej sytuacji okołoporodowej.

Bezpłatne wsparcie psychologiczne

· Czat pomocowy: fundacjaernesta.pl
· E-mail pomocowy: [email protected]
· Linia wsparcia: 22 350 00 50

Czytaj też:
Czy szczepienie przeciw COVID-19 kobiet w ciąży jest bezpieczne dla płodu?
Czytaj też:
Nudności i wymioty w ciąży. Nie zawsze są czymś „normalnym”

Źródło: Fundacja Ernesta