Zespół naukowców zbadał dane z duńskich, krajowych rejestrów zdrowia, które obejmowały trzy pokolenia i prawie 1,5 miliona dzieci. Okazało się, że prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń ze spektrum autyzmu u dzieci urodzonych przez rodziców po 30. roku życia jest nawet o 10 procent wyższe niż w przypadku rodziców w wieku 25–29 lat. Naukowcy poinformowali również, że szansa jest o 50 procent większa, gdy rodzice mają 40 lub 50 lat.
„Zauważyliśmy, że dzieci z młodymi dziadkami ze strony matki oraz dzieci z młodymi i starszymi dziadkami ze strony ojca mają większe ryzyko [autyzmu] w porównaniu z dziećmi dziadków, którzy mieli od 25 do 29 lat w chwili narodzin rodziców” – powiedział dr Zeyan Liew, doktor nauk medycznych, profesor epidemiologii w Yale University School of Public Zdrowie w Connecticut i autor badania. Mówi jednak, że te odkrycia są unikalne i „wymagają dalszych replikacji”.
Konieczne są dalsze analizy
„Nasze odkrycia dotyczące wieku dziadka w chwili narodzin rodziców i przyszłego ryzyka [zaburzenia ze spektrum autyzmu] u wnuka są nowe”, powiedział Liew dla Healthline. „Sugeruje to, że ewentualne przenoszenie ryzyka [autyzmu] z pokolenia na pokolenie powinno być również brane pod uwagę w przyszłych badaniach etiologicznych”.
Badanie zostało opublikowane w JAMA Network Open.