Minister zdrowia Łukasz Szumowski przekazał podczas konferencji prasowej, że w Polsce pojawił się pierwszy, potwierdzony przypadek koronawirusa. – Dzisiaj w nocy otrzymaliśmy dodatnie wyniki pierwszego pacjenta, który ma potwierdzone zachorowanie na koronawirusa – powiedział minister zdrowia. Łukasz Szumowski dodał, że na ponad 560 wykonanych testów na obecność koronawirusa, tylko ten jeden dał wynik dodatni.
Minister zdrowia odpowiadając na pytania dziennikarzy poinformował, że w związku z potwierdzonym przypadkiem koronawirusa w Polsce nie zostaną wprowadzone żadne nowe procedury. Polityk podkreślił, aby zachować spokój i zdrowy rozsądek, a także zachowywać podstawowe zasady higieny w tym przede wszystkim myć ręce. – Ta choroba jest w przebiegu podobna do grypy, to nie jest taka choroba jak SARS, MERS czy ebola, 80 proc. osób przechodzi ją łagodnie, nie ma powodów do niepokoju – zapewnił.
Kim jest pacjent, który ma koronawirusa?
Łukasz Szumowski nie chciał mówić o danych pacjenta, poinformował jedynie, że osoba ta przyjechała z Niemiec i czuje się dobrze. Pacjent przebywa obecnie w szpitalu w Zielonej Górze i tam będzie leczony. Nie należy do grupy wysokiego ryzyka. Pytany o liczbę osób mających kontakt z osobą zarażoną, minister zdrowia potwierdził, że nie było ich dużo. Pacjent czuł się źle i praktycznie od razu po powrocie do Polski zgłosił się do lekarza. – Służby sanitarne uznały, że ryzyko jest wysokie. Dedykowana karetka, przeznaczona do takiego transportu, przewiozła pacjenta do szpitala zakaźnego – dodał szef resortu zdrowia.
Szef resortu zdrowia podziękował służbom sanitarnym za bardzo sprawne działanie, a także wojewodzie za odpowiednią karetkę do przewozu osób. – Pacjent został przewieziony do szpitala i tak jak zawsze to się dzieje, podobnie jak w Policach, wszystkie osoby, które miały kontakt z tym pacjentem, zostały objęte kwarantanną domową – dodał
Czytaj też:
Koronawirus na świecie. Pierwsza ofiara śmiertelna w Hiszpanii, ponad 2500 zakażonych we Włoszech