GIS opublikował Q&A dotyczące żywności i koronawirusa. Rzecznik komentuje

GIS opublikował Q&A dotyczące żywności i koronawirusa. Rzecznik komentuje

Dodano: 
Żywność w plastiku
Żywność w plastiku Źródło: Shutterstock / Goncharov_Artem
13 marca br. Główny Inspektorat Sanitarny opublikował „Q&A dotyczące żywności i koronawirusa”. W publikacji instytucja powołała się na zalecenia Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) i WHO.

Główny Inspektorat Sanitarny opublikował na łamach swojego serwisu zbiór pytań i odpowiedzi dotyczących potencjalnej transmisji wirusa SARS-CoV-2 za pośrednictwem żywności do organizmu ludzkiego. Wirus jest bezpośrednią przyczyną choroby COVID-19.

Czytaj też:
Czy zwierzęta domowe ucierpią przez koronawirusa? WHO, Schronisko Na Paluchu i Psygarnij.pl przestrzegają

GIS odpowiedział na najbardziej nurtujące pytania

Publikacja urzędu zawiera m.in. rekomendacje dotyczące termicznego przetwarzania żywności, w tym surowego mięsa. „Odpowiednią kombinacją czasu i temperatury” GIS określił np. 30 minut obróbki w 60 stopniach Celsjusza. Ponadto, powołując się na EFSA instytucja podała, że „zgodnie z aktualną wiedzą nie ma dowodów na to, że żywność może być źródłem lub pośrednim ogniwem transmisji wirusa SARS COV-2”.

GIS przypomniał również o potencjalnych drogach zakażenia. Wśród nich wymienił kontakt z wydzielinami zakażonej osoby – z dróg oddechowych, ale także z kałem i moczem oraz kontakt z powierzchniami, na których osadzają się cząsteczki wydzielin z zawartością wirusa.

Instytucja zwróciła również uwagę na to, jakie działania może podjąć przedsiębiorca oraz pracownik branży spożywczej, by nie ulec zakażeniu i nie przyczyniać się do transmisji chorobotwórczego wirusa. Konsumenci i klienci sklepów zostali poinstruowani, jak – z zachowaniem odpowiednich zasad higieny – powinni robić zakupy oraz przygotowywać żywność w domu.

Cały dokument można znaleźć tutaj: https://gis.gov.pl/aktualnosci/qa-dotyczace-zywnosci-i-koronawirusa/.

Bondar: Q&A przekazuje aktualną wiedzę naukową

W krótkiej rozmowie z Wprost kilku słów komentarza udzielił rzecznik GIS Jan Bondar:

Katarzyna Mieczkowska: Czy Pańskim zdaniem to Q&A uspokoi ludzi?

Jan Bondar: Tak, uspokoi ludzi, ale dopiero za jakiś czas, kiedy zauważą, że się nic nie dzieje. To Q&A służy przekazaniu aktualnej wiedzy naukowej. Niestety, ludzie sięgają do różnych źródeł. Mylą doniesienia medialne z faktami naukowymi. Z kolei nie każdy naukowiec umie przekazać swoją wiedzę w taki sposób, by laik – a co gorsza laik ogarnięty lękiem – właściwie go zrozumiał.

KM: Czy ludzie mogą mieć powód do obaw o zakażenie koronawirusem w przypadku zamawiania posiłków z dostawą do domu?

JB: Nie, ale powinni pamiętać o myciu rąk przed jedzeniem. Przez brudne ręce można przenieść wiele chorób.

KM: Czy ograniczenie liczby klientów w małych sklepach jest rzeczywiście dobrą i skuteczną praktyką ochronną przed koronawirusem?

JB: Nie jest to prawnie wymagane. Ograniczanie skupisk ludzi przyczynia się do zmniejszenia ryzyka.

KM: Pojawiły się doniesienia o tym, jakoby ludzie chcieli usypiać psy lub pozbywać się ich w inny sposób w obawie przed koronawirusem. Jak odniósłby się Pan do tych obaw?

JB: Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Być może nie każdy powinien mieć psa czy kota. A tak serio, to wg aktualnej wiedzy naukowej zwierzęta domowe nie przenoszą wirusa SARS-CoV-2.

Czytaj też:
Lek na reumatyzm wyleczy powikłania po zakażeniu koronawirusem?
Czytaj też:
URPL podał przepis na środek antyseptyczny. Może być przygotowany w aptece

Źródło: Główny Inspektorat Sanitarny