Wytwórnia surowic i szczepionek Biomed-Lublin ogłosiła wejście w kolejną fazę projektu, którego celem jest otrzymanie immunoglobuliny ludzkiej z osocza pozyskanego od dawców po przebytej infekcji wirusowej SARS-CoV-2. Ruszył właśnie proces wytwarzania odpowiedniego preparatu, który mógłby pełnić w przyszłości rolę leku na koronawirusa. O procesie poinformowano na konferencji prasowej.
Polski lek na koronawirusa
Lek ma docelowo mieć formę ampułki i będzie podawany w zastrzykach. Produkcja ma zakończyć się za sześć tygodni, a pierwsze dawki będą podawane pod koniec października. Po 4 miesiącach mają pojawić się pierwsze wnioski z badań klinicznych. Władze spółki poinformowały także, że na potrzeby produkcji leku pozyskano 150 litrów krwi, z czego ponad 100 pochodzi od górników Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Firma podpisała umowy z dziewięcioma Regionalnymi Centrami Krwiodastwa i Krwiolecznictwa na odbiór osocza zawierającego przeciwciała, które posłużą do wytworzenia leku – Immunoglobuliny anty-SARS-CoV-2. Na konferencji prasowej senator Grzegorz Czelej zaapelował o utworzenie banków osocza w poszczególnych krajach członkowskich UE. Senator zwrócił uwagę, że liczba przeciwciał w osoczu ozdrowieńców spada w kilka tygodni po wyzdrowieniu, więc potrzebne jest szybkie działanie. „Osocze należy pobierać zaraz po drugiej ujemnej próbie. Wtedy uzyskujemy najwięcej przeciwciał” – powiedział.
Biomed-Lublin Wytwórnia Surowic i Szczepionek jest polską firmą farmaceutyczną działającą od 1944 roku. Firma zajmuje się produkcją preparatów leczniczych (leki na receptę, wyroby medyczne oraz odczynniki laboratoryjne, stosowane w laboratoriach biochemicznych i medycznych). Spółka jest notowana na głównym rynku GPW od 2015 roku.
Czytaj też:
Naukowcy: Terapia osoczem to skuteczna metoda leczenia COVID-19