Witamina D może zmniejszyć powikłania COVID-19? Nowe badania

Witamina D może zmniejszyć powikłania COVID-19? Nowe badania

Dodano: 
Witaminy w tabletkach
Witaminy w tabletkach Źródło:Pexels / Artem Podrez
Niedawne badanie na małą skalę wykazało, że hospitalizowani pacjenci z COVID-19 są mniej narażeni na komplikacje zagrażające życiu, jeśli w ich organizmie utrzymuje się wystarczający poziom witaminy D.

Nowe badanie pokazuje, że osoby z wystarczającym poziomem witaminy D są mniej narażone na zagrażające życiu powikłania COVID-19 podczas hospitalizacji z powodu tej choroby. Badania opublikowane w czasopiśmie PLOS ONE mogą być cenne dla lekarzy próbujących zmniejszyć śmiertelność z powodu COVID-19 w przypadku braku skutecznej szczepionki.

Jeśli dalsze badania potwierdzą te ustalenia, suplementy witaminy D mogą zaoferować opłacalny sposób ograniczenia ryzyka ciężkiego COVID-19. Należy zauważyć, że to ostatnie badanie ma kilka ograniczeń, które omówimy poniżej.

Czytaj też:
Czy jestem odporny na koronawirusa, jeśli już go miałem?

Szczepionka na COVID-19 wciąż w drodze

Od czasu nagłego pojawienia się wirusa SARS-CoV-2 i wywoływanej przez niego choroby, COVID-19, naukowcy poświęcili wiele uwagi opracowaniu szczepionki.

Eksperci uważają, że szczepionka ma kluczowe znaczenie w ograniczaniu skutków wirusa, nawet jeśli nie jest jeszcze jasne, w jakim stopniu początkowa szczepionka zmniejszyłaby wskaźniki przenoszenia i infekcji.

Oprócz starań o opracowanie szczepionki naukowcy koncentrują się również na opracowaniu skutecznych metod leczenia COVID-19. Nawet jeśli nikt nie może uodpornić osoby na wirusa, leczenie może zmniejszyć nasilenie choroby.

Food and Drug Administration (FDA) zatwierdziła dwa leki do leczenia COVID-19: remdesivir i deksametazon. Innym kandydatem jest witamina D. Badania sugerują, że teoretycznie może ona być skuteczna, ale potwierdzenie tego wymaga dalszych wysiłków.

Badanie 235 hospitalizowanych pacjentów

Zamiast analizować wpływ witaminy D jako leczenia COVID-19, naukowcy zajmujący się niniejszym badaniem przyjrzeli się wpływowi poziomu witaminy D u danej osoby na ciężkość choroby.

Aby to zrobić, przeanalizowali dane pacjentów z potwierdzonym COVID-19, którzy zostali przyjęci do szpitala Sina w Teheranie w Iranie.

Spośród 611 osób przyjętych z potwierdzonym COVID-19 przed 1 maja 2020 r. odnotowano poziomy 25-hydroksywitaminy D, wskazujące na ogólny poziom witaminy D, dla 235 pacjentów. Ich średni wiek wynosił 58,7 lat i wahał się od 20 do 90 lat, a 37,4% było w wieku powyżej 65 lat.

Naukowcy podzielili pacjentów na dwie grupy: z poziomem witaminy D wynoszącym co najmniej 30 nanogramów na mililitr (ng / ml) – ilość uznaną za wystarczającą przez Towarzystwo Endokrynologiczne – oraz z niższymi wartościami.

Następnie przeanalizowali nasilenie objawów podmiotowych i przedmiotowych COVID-19 u pacjentów, korzystając z wytycznych Centers for Disease Control and Prevention (CDC). Ciężka lub krytyczna choroba może obejmować szereg problemów, w tym duszność, niewydolność oddechową lub znacznie obniżony poziom tlenu we krwi.

Czytaj też:
Naukowcy przeprowadzą badania populacyjne nad COVID-19. Można się zgłosić!

Witamina D a COVID-19. Jest związek?

Po sprawdzeniu krzyżowym poziomu witaminy D u pacjentów z nasileniem objawów COVID-19 i po uwzględnieniu czynników zakłócających, naukowcy odkryli, że poziom witaminy D powyżej 30 ng / ml był istotnie powiązany z mniej ciężkim COVID-19.

Spośród 235 pacjentów z potwierdzonym COVID-19 tylko 32,8% miało wystarczający poziom witaminy.

Naukowcy odkryli również, że pacjenci z wystarczającą ilością witaminy D mieli wyższą liczbę limfocytów we krwi i niższy poziom białka C-reaktywnego we krwi – co wskazuje na pozytywną odpowiedź immunologiczną.

Naukowcy spekulują, że mogło to zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia burzy cytokin, która może powodować zespół ostrej niewydolności oddechowej u pacjentów z COVID-19, czasami prowadzący do śmierci.

Koronawirus a witamina D. Liczne korzyści

Odkrycia podkreślają, jak twierdzą naukowcy, że wystarczająca ilość witaminy D może być ważna w przypadku, gdy u ludzi rozwinie się COVID-19 wraz z inną chorobą układu oddechowego, taką jak grypa.

Według autora badania, dr Michaela F. Holicka, dyrektora General Clinical Research Unit na kampusie medycznym Uniwersytetu Bostońskiego w Massachusetts: „Istnieje wielka obawa, że połączenie infekcji grypą i koronalnej infekcji wirusowej może znacznie zwiększają liczbę hospitalizacji i zgonów z powodu powikłań związanych z tymi infekcjami wirusowymi”.

Zdaniem naukowców ich odkrycia sugerują, że suplementacja witaminy D byłaby cenna. Jak zauważa dr Holick: „Ponieważ niedobór i niedobór witaminy D jest tak powszechny u dzieci i dorosłych w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie, zwłaszcza w miesiącach zimowych, rozsądne jest, aby wszyscy przyjmowali suplementy witaminy D w celu zmniejszenia ryzyka zakażenia i powikłań po COVID-19”.

Kilka ograniczeń badania stosowania witaminy D przy COVID-19

Warto zwrócić uwagę na ograniczenia niniejszego opracowania. Po pierwsze, badacze mieli dostęp tylko do stosunkowo niewielkiej liczby pacjentów. Przed wyciągnięciem solidnych wniosków naukowcy muszą przeprowadzić znacznie większe badania.

Ponadto różne problemy mogą wpływać zarówno na poziom witaminy D, jak i nasilenie COVID-19, takie jak czynniki społeczno-ekonomiczne i palenie. W swojej analizie naukowcy nie uwzględnili żadnego z nich.

Ponadto, ponieważ badanie miało charakter przekrojowy, naukowcy nie mogli udowodnić, że niedobór witaminy D spowodował wzrost ciężkości choroby.

Aby rozwiązać te ograniczenia, naukowcy wzywają do „badań na dużą skalę i randomizowanych badań klinicznych”.

Czytaj też:
Tracimy kontrolę nad pandemią. Ekspert: Zarażają głównie dzieci w szkołach