Nawet jedna trzecia pacjentów może być obarczona „długim COVID-em”

Nawet jedna trzecia pacjentów może być obarczona „długim COVID-em”

Dodano: 
Kobieta w maseczce
Kobieta w maseczce Źródło: Pexels / Anna Shvets
Nawet 32 proc. osób z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa doświadczało co najmniej jednego objawu choroby po 6 tygodniach od wykonania badań. Najczęstszymi z tych objawów były zmęczenie, duszność i utrata smaku lub węchu.

Pacjenci ze stosunkowo łagodnym przebiegiem COVID-19 zwykle wracają do zdrowia w ciągu 2-3 tygodni od momentu wystąpienia objawów. Jednak w ostatnim czasie wiele osób zgłosiło wyniszczające objawy utrzymujące się wiele tygodni, a nawet miesięcy. Jest to tzw. „długi COVID”. Typowe objawy choroby to duszność, kaszel, kołatanie serca, niemożność wykonania jakiegoś wysiłku, zmęczenie, trudności z koncentracją i mgła mózgowa.

W przebiegu jednego z badań osób hospitalizowanych z powodu COVID-19 we Włoszech 87,4 proc. pacjentów zgłosiło wystąpienie co najmniej jednego objawu nawet 2 miesiące od wypisu. Często były to duszności i zmęczenie. Jednak wśród osób z łagodniejszym przebiegiem infekcji częstość występowania długiego COVID nie była znana. Dane z covidowej aplikacji sugerują, że 1 na 10 chorych doświadczało objawów przez 3 tygodnie lub dłużej. Z kolei naukowcy ze Szwajcarii odkryli, że aż 1 na 3 osoby, które miały łagodniejszy przebieg COVID-19, nadal odczuwała objawy po 6 tygodniach.

Teleporady

Naukowcy z Genewy zbadali 669 osób, u których wynik testu na SARS-CoV-2 był pozytywny. Większość, bo 69 proc., nie wykazywała czynników ryzyka choroby. Średnia wieku uczestników wynosiła 42,8 lat, a 60 proc. stanowiły kobiety. W trakcie badania 40 osób wymagało hospitalizacji.

Lekarze przeprowadzali wywiady telefoniczne z większością uczestników co 48 godzin przez pierwsze 10 dni po postawieniu diagnozy. Skierowali do pacjentów listę pytań dotyczących objawów. Jeśli pacjent zgłosił nasilenie objawów, otrzymywał takie telefony co 24 godziny. Wszyscy uczestnicy zostali ponownie przesłuchani między 30. a 45. dniem po postawieniu diagnozy.

Średnio po 43 dniach od diagnozy co najmniej 32 proc. wszystkich uczestników zgłosiło, że nadal doświadczali co najmniej jednego objawu COVID-19. Do najczęściej zgłaszanych należało zmęczenie, którego doświadczało 14 proc. uczestników, duszność (9 proc.) oraz utrata smaku lub węchu (12 proc.). Kolejne 6 proc. zgłosiło uporczywy kaszel, a 3 proc. – bóle głowy.

Czytaj też:
Polityk chwali skuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19. MZ odpowiada
Czytaj też:
Oto, dlaczego nie powinno się pić alkoholu przed szczepieniem na COVID i po nim
Czytaj też:
„Długi COVID-19” – eksperci analizują powikłania po zakażeniu