Pojawił się nowy wariant koronawirusa. Szokujące wieści z Wielkiej Brytanii

Pojawił się nowy wariant koronawirusa. Szokujące wieści z Wielkiej Brytanii

Dodano: 
Naukowiec w laboratorium
Naukowiec w laboratoriumŹródło:Pixabay / tatyanaBuzmakova_Krasnova
Naukowcy zidentyfikowali inny nowy wariant koronawirusa w Wielkiej Brytanii. Jego mutacje potencjalnie mogą być groźne dla człowieka.

B.1.525 – bo tak nazwali go naukowcy – wydaje się podobny do wariantu południowoafrykańskiego, który obecnie wciąż jest przedmiotem badań. Badacze z Uniwersytetu w Edynburgu odkryli dotychczas 38 przypadków: 2 w Walii i 36 w Anglii w próbkach z grudnia. Pojawił się też w innych krajach, w tym w Danii, Nigerii i USA. Nie wiadomo jeszcze, jakie ryzyko stanowi.

Na razie brak dowodów na większą szkodliwość

Jeden z doradców brytyjskiego rządu ds. zagrożeń wirusowych prof. Ravi Gupta z University of Cambridge powiedział, że B.1.525 wydaje się mieć „znaczące mutacje” dostrzegane już w niektórych spośród innych nowo odkrywanych wariantów. – To po części uspokaja, ponieważ możemy przewidzieć ich prawdopodobny efekt – dodał.

Prof. Yvonne Doyle z Public Health England powiedziała:

– PHE z dużą dokładnością monitoruje dane o pojawiających się nowych wariantach tam, gdzie konieczne są interwencje w zakresie zdrowia publicznego, takie jak dodatkowe testy i wzmożone śledzenie kontaktów.

Dodała, że „obecnie nie ma dowodów na to, że ten zestaw mutacji powoduje cięższy przebieg choroby lub, że charakteryzuje się zwiększoną zdolnością do transmisji”.

Wciąż należy bardzo uważać

Jedną z cech B.1.525 wyróżniających go na tle innych wariantów jest mutacja zwana E484K występująca również w odmianach brazylijskiej i południowoafrykańskiej. Ta mutacja może chronić wirusa przed niektórymi mechanizmami obronnymi układu odpornościowego organizmu.

Pod innymi względami przypomina on brytyjski wariant „Kent”, który zdaniem ekspertów jest bardziej zaraźliwy niż pierwotna wersja koronawirusa, która stała się przyczyną pandemii.

Czy szczepionka ochroni przed tym wariantem?

Istnieje wiele obaw związanych głównie ze sposobami mutowania wirusa, które mogą umożliwić mu łatwe rozprzestrzenianie się i uodpornienie na szczepionki.

Obecnie dostępne szczepionki są kierowane przeciwko wcześniej poznanym wersjom koronawirusa. Naukowcy uważają, że powinny skutecznie chronić także przed nowymi wariantami, które są poznawane obecnie. Mimo to wciąż mają pewne uzasadnione obwy.

Zespół pod nadzorem prof. Gupty przeprowadził testy laboratoryjne. Naukowcy podają, że mutacje, takie jak E484K, stanowią zagrożenie dla szczepionek. Dlatego badacze już pracują nad nowymi szczepionkami, które będą bardziej skutecznie celowały w nowe warianty.

Prof. Andrew Hayward, ekspert w dziedzinie epidemiologii z University College London, powiedział: „Na szczęście nie wydaje się, aby nowy wariant rozprzestrzeniał się szybciej niż inne szczepy”. Zauważył jednak, ze mając do czynienia ze wszystkimi tymi wariantami naukowcy muszą „bardzo uważnie je obserwować, ponieważ nie wiadomo, do czego są zdolne”.

Czytaj też:
Cztery nowe, nieznane dotąd fakty o koronawirusie. Stoją za nimi naukowcy z Minnesoty
Czytaj też:
Ekspert: Najpewniej będziemy musieli się szczepić przeciw COVID-19 co roku
Czytaj też:
Johnson & Johnson chce szczepić w Europie. Szczepionka przeciw COVID-19 z adenowirusem