Zamieszanie wokół nazwy nowego wariantu koronawirusa wiąże się z jego grecką nazwą. "Mu" to w uproszczeniu angielska nazwa greckiej litery μ, wymawiana także jako „mi”. Biorąc pod uwagę, że mało kto posługuje się zapisem μ, wersji nazw powstało już kilka. Wszystkie odnoszą się jednak do tego samego patogenu.
Czy wariant Mu (wariant μ) jest groźny?
Wykryty w Kolumbii wariant Mu, w skali globalnej odpowiada jedynie za 0,1 proc. infekcji. Dotychczas zakażenia tym wariantem wykryto w ponad 40 krajach na całym świecie – najwięcej w USA. Wariant jest dodany do listy „niepokojących” odmian patogenu SARS-CoV-2, razem z wariantami Alfa, Beta, Gamma i Delta.
WHO ostrzega, że Mu może być bardziej odporny na szczepionki – ale potrzeba dalszych badań, by to potwierdzić. Odmiana ta dotarła już także do Polski. Obecnie Ministerstwo Zdrowia monitoruje sytuację związaną z rozprzestrzenianiem się wirusa. Prawdopodobnie jesienią pojawi się kolejna fala zakażeń. Służby medyczne liczą jednak, że jej skala będzie mniejsza, niż dotychczasowo.
Czytaj też:
Prof. Zajkowska krytycznie o amantadynie. Nadal brakuje dowodów na to, by zwalczała COVID-19!