Połknięta guma do żucia zalega w żołądku kilka dobrych lat, a połknięcie pestki od arbuza może spowodować, że w brzuchu urośnie nam arbuz. To tylko dwa popularne mity, które często słyszymy i być może nawet powtarzamy. Chociaż rozsądek nie pozwala nam w to wierzyć, gdzieś w tyle głowy mamy przeświadczenie, że gum i pestek połykać nie należy i raczej tego unikamy. Więc jak to właściwie jest? Czym grozi połknięcie gumy i czy częstotliwość z jaką to robimy ma znaczenie?
Chociaż nie jest prawdą, że guma do żucia pozostanie w naszym ciele przez kilka lat, prawdą jest, że syntetyczna jej część nie jest trawiona. Ale to nie znaczy, że syntetyczne składniki będą zalegać w naszym żołądku latami. Trafia następnie do jelita cienkiego, potem grubego i wraz ze stolcem opuszcza nasz organizm. Nie ma konkretnych ram czasowych, ponieważ motoryka układu pokarmowego u każdego jest inna. Nieprawdą jest również, że guma do żucia przyklei się do ściany żołądka czy jelita w taki sam sposób jak przykleja się do podeszwy butów czy blatu biurka.
Jednak warto wiedzieć, że niektóre składniki gumy, takie jak słodziki, są faktycznie trawione. Nie dostarczają jednak naszemu organizmowi żadnych, istotnych składników odżywczych.
Czy częste połykanie gumy jest niebezpieczne?
Częste połykanie gumy do żucia może spowodować wytworzenie się niewielkiej masy niestrawnego materiału, który może potencjalnie prowadzić do niedrożności jelit, dlatego lepiej faktycznie unikać tego nawyku.
Czytaj też:
10 naturalnych środków przeczyszczających