Mama Pediatra ma dość krzywdzących opinii. Opublikowała mocny post

Mama Pediatra ma dość krzywdzących opinii. Opublikowała mocny post

Dodano: 
Stetoskop, kajdanki.
Stetoskop, kajdanki. Źródło: Fotolia / Autor: RioPatuca Images
Dagmara Chmurzyńska-Rutkowska z dużą dozą ironii rozprawia się z mitami krążącymi na temat służby zdrowia w czasie pandemii.

Profil Mama Pediatra śledzi na Instagramie oraz Facebooku przeszło 60 tys. użytkowników. Prowadząca kanały Dagmara Chmurzyńska-Rutkowska jest specjalistą pediatrii. Chociaż swój zawód wykonuje najlepiej jak potrafi, spotyka się z krzywdzącymi opiniami na temat pracy lekarzy w Polsce. Do sytuacji odniosła się w mediach społecznościowych. Wyjaśniła, jak wygląda jej praca.

Jakie mity krążą na temat lekarzy?

„Lekarze się pozamykali i tylko odbierają telefony. Pewnie czas na zmianę okularów i wizytę u psychiatry, bo nie dość, że widzę tych pacjentów to jeszcze z nimi rozmawiam i ich badam” – napisała lekarka. Według niej nieprawdziwe są też pogłoski, jakoby lekarze zajmowali się tylko przypadkami koronawirusa. Sama jednego dnia zdiagnozowała trzydniówkę, zapalenie gardła i migdałków, zapalenie spojówek, i zapalenie oskrzeli. „Pewnie wtedy jak siedziałam i piłam kawę” – dodała ironicznie.

Mama Pediatra: Lekarze nie boją się COVID-19

Wbrew opiniom niektórych osób ona i inni lekarze nie boją się przyjmować pacjentów z kaszlem. „Przyjęłam dzisiaj roczne, gorączkujące dziecko z podejrzeniem COVID-19. Zbadałam przy odpowiednim zabezpieczeniu i skierowałam na wymaz” – wyjaśnia. Dodała przy tym, że bardzo się angażuje w swoją pracę, wykonując ja w dwóch miejscach: przychodni i szpitalu. Dodatkowo pisze medycznego bloga, gdzie za darmo dzieli się wiedzą. Chmurzyńska-Rutkowska zdementowała także pogłoski, że lekarze przyjmują tylko prywatnie. „Nigdy nie pracowałam prywatnie. Zawsze tylko na NFZ. Zastanawiam się tylko, kiedy ten system mnie dobije” – wyznała.

„Wiem, że system jest słaby, niedofinansowany, lekarzy jest mało i nie każdy z nich ma w sobie ogień. Ale wielu z nas go ma. Pomimo wszystkich systemowych ograniczeń dajemy z siebie 1500% i dzięki temu nie pierdykło wcześniej. Popracujcie kilka lat w tym systemie to Was płomyczek też będzie mniejszy”.

facebook

Czy macie taki sam pogląd na pracę lekarzy? A może post lekarki zmienił wasze myślenie?

Czytaj też:
Znane lekarki przeciwko wyrokowi TK. „Pozwólcie nam leczyć medycyną opartą na faktach, nie dogmatach!”