Wirus napotykać będzie barierę w postaci wysokiego uodpornienia społeczeństwa po fali Omikrona. Przy tak masowej ekspozycji na wirusa, dodatkowo wzmocnionej jeszcze przez szczepienia, w tej chwili nabyliśmy odporność populacyjną, która wystarczy nam do jesieni – powiedział prof. Robert Flisiak w rozmowie z PAP. Specjalista odniósł się także do wielu opinii dotyczących słabego wyszczepienia Ukraińców.
Jak fala uchodźców z Ukrainy wpływa na ilość zakażeń koronawirusem?
– Zwróciłbym też uwagę na to, że wieszczenie, że fala uchodźcza spowoduje gwałtowny wzrost zakażeń, nie ziściło się. Pomimo tego, że w Ukrainie procent osób zaszczepionych jest niski, to poziom naturalnego uodpornienia jest podobny jak w Polsce, o ile nie wyższy. Poza tym, gdybyśmy mieli zauważyć wzrost liczby zidentyfikowanych wyników dodatnich, to pojawiłby się on już dwa tygodnie temu. Tymczasem od dwóch tygodni mamy dokładnie odwrotny trend – podkreślił prof. Flisiak.
Co z powikłaniami po wariancie Omikron?
Zdaniem prof. Flisiaka nie powinniśmy ignorować choroby, lecz obserwować sytuację epidemiologiczną i pojawiające się ewentualnie nowe warianty. – Powikłań po zakażeniu wariantem Omikron będzie zapewne znacznie mniej, bo charakteryzuje się ono zajęciem górnych dróg oddechowych. Stosunkowo rzadko dochodzi do zapalenia płuc z ich późniejszym niszczeniem i wyzwoleniem burzy cytokinowej, zaburzeniami krzepnięcia i uszkodzeniami wielonarządowymi. Jeżeli zakażenie ogranicza się do górnych dróg oddechowych, bez uogólnienia infekcji, należy się spodziewać znacznie mniejszego ryzyka powikłań długoterminowych – podsumował.
Od 28 marca w Polsce są luzowane obostrzenia związane z pandemią. Znika między innymi nakaz noszenia maseczek.
Czytaj też:
Wiadomo, ilu w pełni zaszczepionych zmarło na COVID-19