Niecodzienny telefon odebrała jedna z dyspozytorek numeru alarmowego 112. O pomoc nie prosił bowiem dorosły, ale małe dziecko – pięcioletnia Lenka z powiatu mrągowskiego.
Bohaterski czyn małej Lenki
Dziewczynka wykazała się nie tylko dużą bystrością umysłu, ale również niebywałym opanowaniem w tej trudnej i stresującej sytuacji. Wiedziała, pod jaki numer zadzwonić, by wezwać pomoc. Udzielała też dyspozytorce szczegółowych informacji na temat stanu zdrowia mamy. Od początku rozmowy podkreślała, że w domu znajduje się też malutkie dziecko, jej brat Tymek:
„Dzień dobry Pani [...] Moja mama ma malutkie dziecko [...] Mama tu leży w łazience [...] nie rusza się [...] Odpowiadała, ale już nic nie mówi [...] Mamy Tymka, malutkie dziecko [...] A Pani przyjedzie?” – słyszymy na wzruszającym nagraniu rozmowy małej Lenki z dyspozytorką, udostępnionym na stronie internetowej przez policję.
Dziewczynka doskonale znała swój adres. Sprawdziła również, czy drzwi do domu są otwarte. Dzięki tym wszystkim działaniom policji oraz służbom medycznym udało się szybciej dotrzeć do mieszkania. Na miejscu zastali – oprócz Lenki i rocznego Tymka – mamę, która straciła przytomność w łazience. Odzyskała ją dopiero po interwencji ratowników, którzy udzielili kobiecie niezbędnej pomocy.
Ta historia mogłaby nie mieć happy endu, gdyby nie bohaterska postawa pięciolatki, a także zachowanie samej dyspozytorki, która stworzyła przyjazną i życzliwą atmosferę podczas rozmowy. Dzięki jej opanowaniu dziecko nie spanikowało i przekazało informacje niezbędne do przeprowadzenia akcji ratunkowej.
Przykład idzie od najmłodszych
Pięcioletnia Lenka z powiatu mrągowskiego może być wzorem do naśladowania dla innych dzieci. Odwagi i opanowania mogłoby jej pozazdrościć też wielu dorosłych, którzy często w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia tracą „zimną krew”. Nierzadko to właśnie najmłodsi stają wtedy na wysokości zadania i najlepiej wiedzą, jak się zachować.
Naucz dziecko reagowania w kryzysowych sytuacjach
Już u dzieci trzyletnich należy rozwijać zainteresowanie udzielaniem pierwszej pomocy innym. Pomocne są książeczki na temat służb ratunkowych oraz wierszyki i piosenki. Dzięki nim łatwo nauczysz dziecko numerów alarmowych.
Warto zadbać, by maluch znał swoje nazwisko i miejscowość, w której mieszka. Dzieci w wieku przedszkolnym powinny już znać swój adres zamieszkania lub wiedzieć, że w razie niespodziewanej sytuacji należy powiadomić sąsiadów lub wybrać w telefonie numer do drugiego rodzica lub innej bliskiej osoby. Mogą w tym pomóc skróty klawiszowe, dzięki którym dziecku będzie łatwiej wezwać pomoc.
Czytaj też:
Sześciolatek z Gliwic uratował swoją mamę. „Ma zamknięte oczka. Pomocy!”Czytaj też:
Zadzwonił po pogotowie i stracił przytomność. Zdążył podać informację, która uratowała mu życie
Źródło: policja.pl