Wraz z początkiem czerwca na straganach pojawia się bób. To zielone warzywo jest dostępne tylko przez kilka tygodni i zwiastuje początek lata. Chociaż na rynku dostępny jest mrożony bób, po który można sięgać także zimą, ten najświeższy jest najsmaczniejszy. Wiedzą o tym doskonale wszyscy smakosze, którzy bób mogliby jeść nieustannie.
Bób – właściwości
Bób jest doskonałym źródłem białka, dlatego może być z powodzeniem stosowany przy diecie wysokobiałkowej. Może zastąpić białko pochodzenia zwierzęcego. Warzywo to jest także bogate w kwas foliowy i już 100 g zapewnia dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę. Dlatego też po bób mogą sięgać kobiety w ciąży pod warunkiem, że nie zmagają się z cukrzycą ciążową. Ze względu na dużą zawartość potasu i niewielką sodu, bób korzystnie wpływa na układ krwionośny, regulując ciśnienie i poziom cholesterolu we krwi. Znajdziemy w nim także witaminę B, która usprawnia układ nerwowy.
Należy pamiętać, że bób powoduje wzdęcia, więc nie jest wskazany w przypadku osób cierpiących na różne problemy gastryczne. Powinny z niego zrezygnować także osoby chore na dnę moczanową.
Czytaj też:
Ty też łykasz te suplementy?
Bób a odchudzanie
Bób jest niestety kaloryczny i trzeba o tym pamiętać. W 100 g znajduje się około 110 kalorii – to dużo. Mimo wszystko nie należy z niego rezygnować w czasie diety redukcyjnej, ponieważ zawiera także mnóstwo błonnika, który poprawia przemianę materii. Białko natomiast daje poczucie sytości na dłużej, dzięki czemu czujemy się najedzeni, a jednocześnie nasz układ pokarmowy pracuje na najwyższym poziomie.
Bób – jak kupować?
Bób najczęściej dostępny jest w foliowych woreczkach. Przed zakupem warto dobrze mu się przyjrzeć. Powinien być intensywnie zielone. Wszelkie brunatne i żółte odcienie świadczą o tym, że warzywo jest już stare lub było źle przechowywane. Należy pamiętać, że bób, który stoi w pełnym słońcu na straganie i jest szczelnie zamknięty może szybciej się zepsuć.
Czytaj też:
Czy sałatki tuczą? Niektóre tak
Bób – jak gotować?
Bób najczęściej spożywamy po ugotowaniu. Należy wrzucić go do lekko osolonej wody i gotować do uzyskania miękkości. Tu kluczowe znaczenie mają indywidualne preferencje – jedni wolą rozgotowany, inni lekko twardy. Bób można także spożywać na surowo lub ugotować go na parze. Niektórzy do garnka z gotującą się wodą dodają koper, inny już po ugotowaniu mieszają bób z masłem czosnkowym. Ile osób, tyle wariacji.
Bób można jeść ze skórką. To właśnie ona zawiera najwięcej witamin i minerałów. Najlepiej jednak smakuje skórka z młodego bobu. Im starszy, tym twardsza jest skórka. Czasem w sklepach można spotkać pierogi z bobem, a nawet prażony bób. Miłośnicy tego warzywa chętnie dodają go do różnych sałatek. Najczęściej jednak spożywamy go solo – prosto z durszlaka, tuż po ugotowaniu.