W grudniu obchodzony jest Światowy Tydzień Walki ze Sfałszowanymi Lekami. O przestępczości związanej z fałszowaniem leków, suplementów i wyrobów medycznych rozmawiamy z prof. Zbigniewem Fijałkiem z Pracowni Farmacji Kryminalistycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Stowarzyszenia „STOP Nielegalnym Farmaceutykom”.
Katarzyna Świerczyńska: Czym zajmuje się farmacja kryminalistyczna?
Prof. Zbigniew Fijałek: To połączenie nauk farmaceutycznych i nauk penalnych, prawnych. Farmacja kryminalistyczna zajmuje się badaniem sposobów dokonywania przestępstw farmaceutycznych, ale też odpowiada za opracowanie strategii służących do ich wykrywania.
O jakiej skali przestępstw mówimy?
Podam kilka liczb, które choć trochę zobrazują problem. Nawet 6 proc. wszystkich kradzieży w Europie dotyczy leków i wyrobów medycznych. Co najmniej trzy czwarte leków oferowanych w internecie, to leki sfałszowane albo leki substandardowe. Bardzo trudno mówić o skali, bo statystyki, jakie podają instytucje zajmujące się na poważnie zwalczaniem tego typu przestępstw, to tylko wierzchołek góry lodowej. Wiemy natomiast, że obecnie w największym stopniu jest to przestępczość związana z internetem. Produkty pochodzące z przestępstw możemy kupić nawet na znanych, popularnych portalach aukcyjnych.