Magdalena Irzycka, „Wprost”: Uzyskał Pan profesor 3. pozycję w Polsce w Rankingu 1000 najlepszych naukowców w dziedzinie nauk o roślinach i agronomii w 2022 roku. Czy to duże wyróżnienie dla naukowca?
Prof. dr hab. Hazem M. Kalaji: Uważam, że przynależność do grupy najlepszych naukowców na świecie (1% w latach 2019-2021 niezależnie od specjalizacji) jest wynikiem, a nie wyróżnieniem. Jest to efekt ciężkiej pracy i wysokiego poziomu organizacji czasu oraz dobrego zagospodarowania dostępnych zasobów ludzkich i materialnych.
Odkąd postanowiłem być naukowcem wiedziałem o tym, że czeka mnie trudne zadanie, ale dzięki otwartości na świat i nastawieniu na międzynarodową współpracę udało mi się w ciągu kilkudziesięciu lat zbudować sieć współpracowników z ponad 50 krajów.
W połączeniu różnych innowacyjnych tematów badawczych z rozbudowaną siecią kontaktów międzynarodowych udało mi się rozszerzyć horyzont moich badań i opublikować ponad 200 publikacji naukowych w renomowanych czasopismach. Prace te były cytowane często przez innych naukowców i stąd te wyniki.
Co sprawiło, że zainteresował się Pan światem roślin?
Na początku moich badań zauważyłem, że nasze informacje na temat świata roślin są bardzo znikome, pomimo tego, że stanowią one ponad 80% obecnie żywych organizmów na Ziemi. W dalszych latach moich badań zacząłem się orientować, że rośliny są bardziej „inteligentnym” organizmem niż zwierzęta i człowiek. Ich „inteligencja” polega na tym, że posiadają bardziej skomplikowany i zaawansowany system przetrwania i adaptacji do warunków otoczenia.