Od momentu wybuchu epidemii nowego wirusa SARS-CoV-2 pojawia się wiele sprzecznych informacji na temat skuteczności maseczek ochronnych i ich wpływu na zdrowie. WHO zaleca noszenie maseczek osobom chorym na COVID-19, osobom, które mogły zarazić się chorobą i mają objawy zakażenia oraz personelowi medycznemu, pracownikom służb i innym osobom, które mają bezpośredni kontakt z osobami zakażonymi. Aby zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania choroby przez osoby zakażone, które nie mają żadnych objawów, wprowadzono w Polsce obowiązek noszenia maseczek w przestrzeni publicznej.
Noszenie maseczki a grzybica płuc
Zdaniem lekarzy, nie ma realnego ryzyka zakażenia się grzybicą płuc w wyniku noszenia maseczki ochronnej. Żadne badania nie potwierdziły, że prawidłowe noszenie maseczki może sprzyjać grzybicy płuc, jednak trzeba pamiętać o tym, że maseczkę może nosić tylko jedna osoba – dotyczy to zarówno maseczek jednorazowych, jak i maseczek wielorazowego użytku i innych osłon twarzy np. tzw. kominów. Maseczki i osłony twarzy wykonane z materiału trzeba po każdym użyciu wyprać i odkazić – wystarczy zalać maseczkę po wypraniu wrzątkiem, przeprasować gorącym żelazkiem lub umieścić na kilka minut w nagrzanym do temperatury powyżej 60°C piekarniku.
Ważne: jednorazowe maseczki nie mogą być prane i odkażane! Po każdym użyciu powinny zostać wyrzucone do zamkniętego kosza na odpady.
Grzybicą płuc możemy zarazić się jedynie podczas noszenia maseczki, którą wcześniej nosiła osoba chorująca na grzybicę. W takiej sytuacji istnieje ryzyko zakażenia, ale nie ma ono bezpośredniego związku z samą maseczką ochronną, ale kontaktem materiału, z którego została ona wykonana z wydychanymi przez osobę zakażoną drobnoustrojami.
Prawidłowo użytkowana, czysta maseczka ochronna nie powinna przyczynić się do pogorszenia naszego stanu zdrowia, jednak należy często ją zmieniać. Maksymalny czas noszenia jednej maseczki to 2-4 godziny. Zawsze trzeba zmienić maseczkę, gdy zrobi się wilgotna, pamiętając o przestrzeganiu zasad higieny, które uwzględniają dotykanie jedynie gumek lub troczków, a nie materiału, który osłania usta i nos. Po zdjęciu maseczki trzeba umyć lub zdezynfekować dłonie.
Noszenie maseczek ochronnych poza domem
Od 16 kwietnia zmuszeni jesteśmy nosić maseczki ochronne lub w inny sposób zakrywać nos i usta, kiedy przebywamy poza domem. Maseczkę powinniśmy mieć na twarzy w sklepie, autobusie, w pracy oraz na ulicy i wszędzie tam, gdzie spotykamy się z ludźmi. Wielu osobom ten przepis ciąży, co skutkuje m.in. rozpowszechnianiem niepotwierdzonych informacji o szkodliwości wprowadzonego nakazu.
W ostatnich dniach słychać coraz więcej głosów na temat stopniowego znoszenia nakazu zakrywania nosa i ust w niektórych województwach ze względu na zmniejszenie się liczby nowych przypadków COVID-19. Nie oznacza to, że będziemy mogli odetchnąć z ulgą i całkowicie zapomnieć o maseczkach – najprawdopodobniej bez maseczki będziemy mogli jedynie przebywać na świeżym powietrzu, a nakaz zasłaniania ust i nosa w pomieszczeniach zamkniętych np. sklepach pozostanie z nami na dłużej. Zniesienie obostrzeń weszło w życie 30 maja i dotyczy jedynie przestrzeni otwartej, o ile zostanie zachowany dystans społeczny.
Z obowiązku stosowania maseczek ochronnych zwolnione są osoby przewlekle chore, osoby, którym osłona twarzy utrudnia lub uniemożliwia normalne oddychanie, a także dzieci do 4. roku życia, dla których osłanianie nosa i ust może okazać się bardzo szkodliwe. Maseczki nie musimy też nosić w prywatnym samochodzie, jeżeli nie podróżują z nami osoby spoza naszego gospodarstwa domowego, czyli osoby niezamieszkujące z nami w jednym domu.
Nadal obowiązek noszenia maseczek będzie dotyczył osób, które, m.in.:
-
robią zakupy,
-
chcą skorzystać z usług fryzjera, kosmetyczki itp.,
-
korzystają z komunikacji miejskiej,
-
w pracy stykają się z innymi osobami,
- załatwiają sprawy urzędowe.
Czytaj też:
Od nieżytu do perforacji przegrody nosowej. Co się czai pod maseczką?