Dlaczego rząd nie zaostrza restrykcji? „To puszczanie oka do osób, które nie wierzą w COVID-19”

Dlaczego rząd nie zaostrza restrykcji? „To puszczanie oka do osób, które nie wierzą w COVID-19”

Dodano: 
Oddział covidowy. Zdjęcie ilustracyjne
Oddział covidowy. Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock
Dyrektorka szpitala tymczasowego w Szczecinie mówi wprost, że restrykcje wobec niezaszczepionych powinny być zaostrzone. Apeluje też o testowanie się przy pierwszych objawach infekcji.

Magda Wiśniewska, kierownik szpitala tymczasowego w Szczecinie, cytowana przez „Głos Szczeciński”, powiedziała, że brak surowych obostrzeń dla niezaszczepionych, „jest takim puszczaniem oka do osób, które nie wierzą w COVID-19 i preferują alternatywne metody leczenia”.

Pacjenci za późno trafiają do szpitala

Magda Wiśniewska zwróciła uwagę, że największą bolączką walczących o zdrowie i życie pacjentów lekarzy jest to, że chorzy trafiają do specjalistów zbyt późno i większość zwleka ze zrobieniem testu na COVID-19. Efektem tego jest rekordowa liczba zgonów w ostatnich raportach dotyczących pandemii w Polsce.

Pacjenci trafiają do nas zbyt późno. Dzwonią i mówią, że objawy mają nie od dwóch dni, ale od dwóch tygodni i dopiero teraz zdecydowali się na wykonanie testów. Często więc są już w bardzo złym stanie – podkreśliła dyrektorka szpitala.

Lekarka zaapelowała, aby nie lekceważyć pierwszych objawów infekcji i dla pewności zawsze zrobić test, a w razie jakichkolwiek wątpliwości i pogorszenia stanu zdrowia, natychmiast zwracać się po pomoc do lekarza.

Omikron daje nietypowe objawy

Podczas konferencji podsumowującej rok działalności szpitala tymczasowego w Szczecinie, Magdalena Wiśniewska odniosła się także do zagrożenia, jakie niesie za sobą nowy wariant wirusa, czyli Omikron. Objawy, jakie daje Omikron, nie są oczywiste.

Omikron, ten najnowszy wariant koronawirusa, łatwo się upodabnia do typowych infekcji wirusowych. Pojawia się ból gardła, chrypka, czyli można go pomylić ze zwykłym przeziębieniem i zbyt długo zwlekać z wizytą u lekarza – stwierdziła.

W środę 22 grudnia statystyki zgonów osób chorych na COVID-19 osiągnęły rekordowy pułap w czwartej fali. W całej Polsce zmarło 775 osób.

Czytaj też:
Koronawirus w Polsce. Są już najnowsze dane! Znów szokująca liczba zgonów