Choroba, o której mowa to bąblowica. Przenosi się ona ze zwierząt na ludzi i jest powodowana przez larwy tasiemca. Na stronie Głównego Inspektoratu sanitarnego czytamy, że czynniki ryzyka zakażenia stanowią nieprzestrzeganie zasad higieny, bliski kontakt z zakażonymi zwierzętami i spożywanie niedogotowanej, niemytej, skażonej jajami tasiemca żywności, np. warzyw czy owoców leśnych.
Według RMF24.pl, w samym województwie zachodniopomorskim każdego roku jest wykrywanych kilka przypadków bąblowicy. W tym roku odnotowano już pierwszy. Portal cytuje wypowiedź Małgorzaty Kapłan z Sanepidu w Szczecinie, która radzi, jak uniknąć zarażenia. – Ważne jest, by myć owoce, niezależnie od tego czy kupujemy je w sklepie, na stoisku, czy też sami zbieramy je w lesie – przekonywała.
Jaja tasiemca uwalnianie są z kałem zakażonych psów i lisów i mogą dostać się do organizmu człowieka zarówno przez bliski kontakt z tymi zwierzętami, przeniesienie jaj do ust za pomocą brudnych rąk, jak i spożycie skażonej jajami żywności lub wody. U człowieka torbiele pełne jaj pasożyta mogą się umiejscowić w wątrobie, płucach, a nawet w mózgu.