Na dźwięk kaszlu każdy rodzic nadstawia uszu. To zawsze niepokojący objaw, ponieważ za chwilę słychać skargi na bolące gardło, później pojawia się temperatura i już czas umawiać dziecko na wizytę u lekarza. Zdarza się jednak, że kaszel, który usłyszeliśmy był w rzeczywistości tylko jednorazowym, niegroźnym i zupełnie naturalnym odkaszlnięciem. Pytanie brzmi – zbagatelizować czy bacznie obserwować?
Z jednej strony nie chcemy, żeby nasze potencjalnie chore dziecko zaraziło inne dzieci w placówce. Z drugiej jednak nie wiemy, czy faktycznie jest chore i czy w ogóle zaraża. Dlatego też odpowiedź na pytanie, czy posyłać następnego dnia do przedszkola, jest bardzo trudna. W razie wątpliwości zawsze należy skonsultować się z lekarzem.
Czytaj też:
Jak często należy się myć?
Istnieje jednak kilka zasad, których zawsze warto się trzymać przy ocenie stanu zdrowia dziecka. Oto one:
Gorączka
Gorączka (temperatura powyżej 38℃) jest wskazaniem do pozostania w domu. Po chorobie musi minąć przynajmniej doba bez gorączki, by dziecko mogło wrócić do przedszkola lub szkoły.
Kaszel i katar
Delikatnie zatkany nos czy sporadyczny kaszel nie jest powodem, by dziecko zostało w domu. Mogą to być objawy alergii. Ale jeśli śluz jest naprawdę gęsty i/lub kaszel jest częsty, głośny lub po prostu „strasznie” brzmi, dziecko powinno trafić do lekarza.
Problemy jelitowe
Jeśli dziecko ma wymioty lub biegunkę, powinno zostać w domu. Wrócić do przedszkola może najwcześniej 24 godziny po ostatnim incydencie. W przypadku silnych, intensywnych i częstych objawów należy pilnie jechać do szpitala.
Pamiętaj, że ty jako rodzic jesteś w stanie najlepiej ocenić swoje dziecko, ponieważ znasz i wiesz, jak reaguje na choroby i jak szybko się u niego rozwijają. Jeżeli niepokoisz się o zdrowie swojego dziecka lub jego stan szybko się pogarsza, jak najszybciej udaj się do lekarza.