Mleko z karalucha nowym superfood?

Mleko z karalucha nowym superfood?

Karaluch /
Karaluch / Źródło: Fotolia / vitali_chesnokov
Dodano: 
Mleko z karalucha może rozwiązać problem głodu na świecie. Ponadto, zdaniem niektórych, mleko z karalucha można zaliczyć do tzw. „superfoods” czyli produktów spożywczych, które mają wyjątkowo korzystny wpływ na zdrowie. To nietypowe mleko już cieszy się ogromną popularnością.

Niektórzy z nas nie mogą się przekonać do mleka sojowego czy ryżowego, a co dopiero mówić o... mleku z karalucha. Tymczasem okazuje się, że ten nietypowy produkt zasługuje na miano „superfoods” i ma bardzo korzystny wpływ na zdrowie. Czy taki argument brzmi przekonująco? Dla niektórych z pewnością. Miłośników mleka z karalucha nie brakuje. Tym bardziej, że to nietypowe mleka mogłoby rozwiązań problem głodu na świecie, bowiem karaluchy to owady, które zniosą niemal każde warunki i są wszystkożerne.

Czytaj też:
Czy sałatki tuczą? Niektóre tak

Skąd u karalucha mleko?

W 2016 roku zespół naukowców odkrył, że „mleko” pochodzące z określonego rodzaju karalucha (dokładnie Diploptera punctata) jest w rzeczywistości bardzo pożywne, ponieważ zawiera 3-4 razy więcej białka niż zwykłe mleko, a także wszystkie niezbędne aminokwasy, których potrzebuje ludzki organizm, co stanowi dobrą perspektywę na kolejny wspaniały trend w zakresie „superfoods”. Naukowcy nie mają jednak pewności, czy mleko z karalucha aby na pewno jest zdrowe dla ludzi – należy wykonać więcej badań. Wstępne analizy wykazały jednak, że zawiera ono wszystko, czego potrzebuje człowiek.

Ten nietypowy gatunek karalucha różni się od pozostałych tym, że samica nie znosi jaj, a po prostu rodzi żywe, młode karaluchy. Matki karmią swoje potomstwo specyficzną substancją, która według badaczy jest bogata w białko i stanowi kompletne pożywnienie. Karaluchy nie posiadają sutków, więc ewentualne „dojenie” na masową skalę musiałoby odbywać się w specjalny sposób.

Zdaniem naukowców z Institute of Stem Cell Biology and Regenerative Medicine w Bangalore w Indiach, mleko karaluchów może stanowić znakomitą suplementację białkową, jednak w dużych ilościach mogłoby powodować tycie ze względu na swoją kaloryczność. Dobra wiadomość jest taka, że mleko to jest łatwostrawne. To kolejna, dobra wiadomość, która mogłaby nas przekonać do spożywania produktów pochodzących od insektów.

Czytaj też:
Co się stanie, gdy zaczniesz jeść jedno jajko dziennie?

Lody z mleka karaluchów

Jak donosi portal „Tech Times”, południowoafrykańska firma „Gourmet Grubb” opracowała coś, co nazywa „Entomilk”. Jest to mleko pochodzące od owadów hodowlanych. Produkt jest podobno pożywną i pozytywną dla środowiska alternatywą dla innych produktów mlecznych. Niestety firma nie zdradza, w jaki sposób pozyskuje mleko z owadów i ile warte są produkty, wytworzone z niego. Wszystko jednak wskazuje na to, że spożywanie insektów przybiera nową formę i może stać się coraz popularniejsze. Za lodami przepada przecież większość z nas. A gdyby tak nie interesować się, z czego zostały zrobione i po prostu delektować się smakiem, pamiętając, że pożywienie produkowane z insektów może być prawdziwym „superfoods”?

Źródło: Tech Times/Design Indaba/Science Alert