Sylwia Panek, czyli na Instagramie Mama Chemik, w jednym ze swoich najnowszych postów przedstawiła wyniki kilku badań naukowych, dotyczących wpływu sprzątania na zdrowie. Okazuje się, że często jest on zdecydowanie negatywny. Nie oznacza to jednak, że należy przestać dbać o czystość, a raczej przestawić się na sprzątanie w wersji eko – wystarczy, jak zaznacza Sylwia Panek, zrobienie małych kroczków, jak zamiana proszku do prania czy płynu do mycia naczyń na bardziej przyjazne środowisku (a więc i człowiekowi).
Wpływ sprzątania na zdrowie – badania naukowe
Sprzątanie a POChP
Jednym z badań przywołanych we wpisie Mamy Chemik jest to przeprowadzone w USA w latach 2009-2015 wśród 73 262 pielęgniarek, które stosowały podczas dyżurów środki czyszczące i dezynfekujące. Dowiedziono, że ten rodzaj pracy zwiększa ryzyko zachorowania na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP) o 25-38 procent.
Sprzątanie a otyłość
Z kolei naukowcy z Kanady zauważyli związek między stosowanymi w domu środkami czyszczącymi a otyłością u dzieci. Używając preparatów, które usuwają 99,9 procent bakterii i wirusów, nie dajemy organizmowi szansy na poznanie tych drobnoustrojów, powodujemy również niszczenie dobrych, potrzebnych nam bakterii. Może to skutkować niewłaściwą pracą układu trawiennego, a w konsekwencji i otyłością.
Sprzątanie a jakość powietrza
Mama Chemik zauważa, że (słusznie) chowamy się przed smogiem, ale nie zauważamy niebezpieczeństw czekających na nas w domu. Również w Kanadzie zbadano ilość lotnych związków organicznych w domach przed i po sprzątaniu. Już po tej czynności zanotowano liczne przekroczenia ich norm w powietrzu.
instagramCzytaj też:
Dlaczego należy czyścić blat kuchenny po przygotowaniu jedzenia? O tym mogłeś nie wiedzieć