Według danych serwisu MysteryVibe z 2020 roku, 23 procent osób przyznało, że pandemia i wszystko, co się wokół niej dzieje, stanowiła najważniejszą przyczynę tego, że nie mieli ochotę na seks. Tak było w przypadku 40 procent kobiet i 33 procent mężczyzn. Jak wyjaśnia psychoterapeuta Neil Wilkie, stres i niepewność związane z koronawirusem spowodowały, że wiele osób zaczęło cierpieć na niewydolność kory nadnerczy, co wiąże się również z tym, że libido maleje. Z drugiej strony jednak, w czasie lockdownu większość par spędzała ze sobą więcej czasu, co mogło sprzyjać zbliżeniom. Jednak w wielu przypadkach tak dużo chwil we własnym towarzystwie powodowało też nasilenie frustracji, urazów i zdecydowanie nie kierowało dwojga ludzi do łóżka. Jak ten stan rzeczy zmienić?
NIE bądźcie spontaniczni
Psycholog Andre Radmall zauważa, że w czasie pandemii nie ma co liczyć na spontaniczność, ponieważ pod presją i stresem związanym z pandemią, ona nie istnieje. Dlatego ekspert radzi, by czas na seks sobie zaplanować w kalendarzu, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało. Celem jest przywrócenie życia intymnego na dawne tory, ponowne wejście w jego rytm. Nie warto też pomijać gry wstępnej, ponieważ flirt, delikatny dotyk też są bardzo ważne. Czasem nawet na tym może się zakończyć zbliżenie.
Daj się ponieść wyobraźni
Stres, opieka nad dziećmi, praca zdalna powodują, że w pandemii dosłownie zapominamy o seksie. Aby sobie o nim jednak przypomnieć, warto spróbować coś, czego w nim wcześniej nie było: zabawę gadżetami, w odgrywanie ról, które dodadzą poczucia nowości i odrobinę ekscytacji.
Pomyśl o tym, co przed wami
A nie o tych kilku miesiącach pandemicznego postoju. Bardziej pozytywne nastawienie i przypomnienie sobie starych dobrych czasów, stwierdzenie, że mogą one nadejść ponownie w najbliższej przyszłości, pozwoli podejść do spraw związanych z seksem bardziej na spokojnie.
Nie zapominaj o grze wstępnej
Powrót do regularnego uprawiania seksu może się wiązać z koniecznością ponownego przejścia przez wszystkie jego etapy. A jednym z najważniejszych jest właśnie gra wstępna. Andre Redmall dodaje, że seks oralny czy wzajemna masturbacja to dobry sposób na powrót do pełni seksualnej formy.
Siła rozmowy
Jeśli są rzeczy, które cię niepokoją, rozmowa z partnerem może pomóc je rozwiązać. Dzięki niej dowiesz się również, jak to wygląda od drugiej strony. Może okaże się, że oboje walczycie wewnętrznie z czymś, co tak naprawdę bardzo łatwo da się szybko rozwiązać, zamiast dusić w sobie przez kilka miesięcy.
Czytaj też:
Seks w czasie pandemii: wirtualni kochankowie radzą sobie na różne sposoby